Widzę, że każdego dnia w ogrodzie Ja podobnie, ale mojego jeszcze ogrodem nazwać nie można. Jak to wszystko nabierze kształtu to może i wątek założę
Mam pytanie: ile od płotu i jak gęsto sadziliście Wasz żywopłot z Tuji Brabant?
I jak często go przycinasz? Rozumiem, że macie linię kroplującą pod żywopłotem?
I czy macie agrowłókninę? Co w ogóle sądzisz o rabatach zabezpieczonych agrowłókniną? Daj proszę znać.
Karol, jak Cię nie było kilka miesięcy temu, to wątek uśpiony był, a teraz istne szaleńswo, nadrobić ciężko.
Evergoldy i ja polecam, choć trzeba się liczyć z tym, że mogą wygniwać po zimie.
Najlepiej do ziemi dodać 1/3 kory przekompostowanej - taką poradę kiedyś otrzymałam od Toszki.
Witaj.
Na pewno zrobisz sobie piekny ogród, a z pomocą Ogrodowiska to więcej niż pewne.
Jeżeli chodzi o żywopłot, to tuje sadzilismy co 70 cm, ale można spokojnie co 80-85. Nawadnianie jest rozłożone pod tujami. agrowłókninę kładłem na każdej rabacie. Teraz ja zdejmuje i wyrzucam. Nie warto, szkoda pieniędzy. Chwasty na macie też wyrosną bez problemu. Kora, sciolka, liście nic nie wchodzi i nie uzyznia gleby masakra.. Poza tym gleba pod tą szmatą robi się strasznie zbita.
Dzięki za szybką odpowiedź czyli masz korę pod żywopłotem tylko? A powiedz jeszcze ile razy w roku musisz ciąć? A mam jeszcze jedną prośbę - mógłbyś przy okazji zrobić jakieś zdjęcie z bliska tego żywopłotu? Będę baaardzo wdzięczna
I masz rację - Ogrodowisko i projekty Danusi to jest skarbnica wiedzy. Podglądam rozwiązania z różnych realizacji - moimi ulubionymi są (jak chyba większości na Ogrodowisku) Zimozielony ogród przy białym domu i Ogród z lustrem. Ale uwielbiam też ogród Danusi - "Nie tylko bukszpanowy" choć ja będę miała mniej formalny (na wiosce to jednak taki całkiem formalny nie pasuje). Ale bukszpany i cisy na pewno będą Kupiłam też książkę autorstwa Danusi i ją przeczytałam, a teraz codziennie wieczorem przeglądam. Z innych realizacji to najbardziej podoba mi się "Ogród z wrzosowiskiem" oraz "Ogród nowoczesny rysowany kreską".
I miotam się: jednego dnia wydaje mi się, że sobie poradzę, drugiego, że kompletnie się na tym nie znam. Ale potem znowu wstępuje we mnie wiara Muszę powolutku - nie szarpać się, bo tylko mogę zepsuć efekt. Umówiłam się na razie na wizytę firmy, która robi niwelację terenu, kopie studnie i robi odwodnienie i nawodnienie działki. Mam nadzieję, że uda się z nimi umówić na październik/listopad i już zimą nasz ogród zacznie istnieć choć w części (żywopłot i wsadzone rośliny, które mam już kupione lub wsadzone). Strasznie to cieszy - każda najdrobniejsza roślinka, jak zaczyna żyć i rosnąć, jak przylatują do niej motyle, pszczoły czy ptaki
Ale się rozpisałam Powtórzę więc pytanie - ile razy w roku tniesz swój żywopłot i prośba o zdjęcia z bliska.
Serdeczne pozdrowienia
Magda
Ja tez chciałem zakupić książkę Danusi. U mnie w mieście raczej jej nie ma, więc chyba muszę zamówić przez internet. Ponoć jest świetna. Najważniejsze to nie spieszyć się z tworzeniem ogrodu, wszystko przemyśleć, zdecydować jaki styl ogrodu najbardziej pasuje. Potem już ciężko jest ogród przerobić.
Wracając do żywopłotu, tne go raz w sezonie na wiosnę, po bokach i z góry. Można byłoby ciąć dwa razy, ale ja mam tego żywopłotu dosyć dużo, jest to ciężka praca więc odpuszczamy. A zdjęcie niedługo zrobię i wstawię.