Ja dawno temu jedną rabatę wyściełałam folią, potem przykryłam korą. Rosły tam krzewy liściaste. We folii były dziury, aby roślinki mogły pobierać wodę. Minęło kilka lat, o folii zapomniałam. Na folii zrobiła się naturalna ściółka dość gruba. Jesienią tam przekopywałam berberys. Zdziwiłam się, ze na kawałku jest folia i roślinki tak dobrze rosną. Okazało się, że korzonki zaczęły rosnąć na folii, dlatego tak dobrze sobie radziły.
Macie mówię NIE.
Hej, agro wyrzucone, sezon rozpoczęty
Też będę robić ekspreryment na choince. Stoi w domu teraz cały czas i przetrzymam ją, aż się całkiem ciepło zrobi i dopiero posadzę. Zobaczymy może się uda. Do tej pory zawsze kończyło się suchym badylem.
Witaj Ewo
W sumie można tak powiedzieć, że zacząłem sezon. Ja choinkę wystawiłem na dwór na początku stycznia i wsadzilem ja w doniczke. Jak na razie pogoda sprzyja. Próbowałem dwa razy, teraz jest trzeci. Jedna wyleciało, a jedna przetrwała. Jej stan był fatalny.. Miała ścięty czubek, i parę igiełek na końcach. Minęło 5-6 lat i jest teraz wspaniała ozdobą ogrodu. Także uważam, że warto próbować
No cóż, wszystko okaże się wiosną
Moja sąsiadka też wsadziła rok temu w donice i przyjęła jej się. Potem zapomniała przesadzić podlać i w lipcu uschla. Chciałbym, żeby moja się przyjęła, bo ładna jest taka srebrzyta