U mnie podobnie. W tym roku sadzone, kupione w szkółce. Czy to jest jakiś robal? czy brak wody (podlewam codziennie). Czy do spisania na straty?

Nie da się ukryć, iglaki teraz są piękne..a w tle czy to głóg Poul Scarlet?

Przyszłam z rewizytą a tu takie zdjęcia



Berberysowe przedszkole
Moje małe samosiejki niestety przepadły. Chciałam zrobić im dobrze i wsadziłam w doniczki - i nie przyuważyłam jak dzieci dorwały i wyciągnęły. gdzieś w krzaki rzuciły (i wsadziły swoje własne "kwiatki"). Normalnie nigdy mi czegoś takiego nie zrobiły - więc szok. Szkoda trochę, choć przyznam szczerze, ze jak przycięłam żywopłot berberysowy w tym roku (i posprzątałam) to mi sadzenie kolejnych klujących krzaków przeszło Kolejne nasadzenia będą jednak bardziej przyjazne

Czy takie objawy są na bordowym czy żółtym krzewie? Bordowe są całkowicie odporne na duże nasłonecznienie. Czy nie zostały polane zimna woda?

Kurde, Karol! Nie mam żadnego berberysa, ale przez Ciebie będę mieć!!! Muszę Tyś tym pozarażał, wiesz?!

I na żółtym i na bordowym ;( jutro zrobię fotki.Raczej nie polewam w słońcu ale na to tez zwrócę uwagę. W ubiegłym roku też się tak działo i padły.