Ja też do nich należę, choć aż tak wielkich okazów to nie mam No i ja z kolei wolę te polne... bardziej wpasowują się w moją okolicę a i łatwiej je pozyskać. Turlanie.. ooooo tak nic innego nie pozostaje choć mój M i tak skutecznie robi za Pudziana My co prawda głównie jeszcze zbieramy bo na razie tylko jedna mini rabatka u Nas ale zbiór się powiększa więc będzie później co rozstawiać
PS. i poprosimy o zdjęcie już gotowej rabatki z głazami, tak dla inspiracji jakie tam trawki będą??
Ja tez wielu okazów nie mam, ciężko jest takie kamienie przetransportować i stąd to wynika. Mój tata tez często bawi się w Pudziana przenosząc je na inne miejsce. Nawet kiedyś taczką przyjechaliśmy po jednego, a był na łące, także kilometrów trochę przebyły.
Nie lubie tylko małych, drobnych kamieni bo nigdzie mi nie pasują. Nie wiem jak bym ustawił to czegoś brakuje.
Rabatka jeszcze nie jest gotowa, bo nie ma całej ściółki i są place gołej ziemi. Posadziłem tam wczoraj liliowce, wydmuchrzycę i pęcherznicę. Trawy się chyba tam nie zmieszczą. Jeszcze nie ma efektu, czekam aż wszystko się rozrośnie i liliowce nie będą wyglądały jak pory.
Zastanawiam się tylko co posadzić za kosodrzewinami, musi być coś niskiego. Mam akurat 3 szałwie, może tam bym je dał? Co sądzicie?
W kamieniowym vel kamiennym klubie witam i ja Korzystam z polnych - głównie z otoczaków. Na rabatach układam te większe. Male służą do ścieżek i obwódek, ale nie takich jak babcie na działkach robią. Jeżeli Karol sie zgodzi to mogę coś ze zdjęć wrzucić