To właśnie ta rabata którą ostatnio przerabiałem, pod samym wiązem są berberysy dla kontrastu i tawuly japońskie. Dalej rosną derenie i mozga trzcinowa odmiany "Picta".
Dzięki! Gości faktycznie dużo, nawet się nie spodziewałem
Ja tylko używam sprawdzonych gatunków, nie lubię zabezpieczać roślin na zimę.. Bo potem w ogrodzie zimą widać tylko samą agrowłóknine, a mi nie o to chodzi.
Wiem... Chyba że kogoś stać na coroczną wymianę
Mam kilka takich, które okrywam - zawsze mnie to wkurzało, a teraz gdy podrosły to już wogóle ciężko. I mam postanowienie więcej takich nie kupować
To były moje pierwsze drzewa, w szkółce były tak opisane i nigdy ich nie cięłam, chciałam by jak najszybciej duże urosły. I oczywiście ten klon nie szczepiony
Też mam parę takich, ale powiedziałem sobie nigdy więcej. Tylko niepotrzebny stres wiosna..
Katalpa nigdy mi nie zmarzła zimą, a nie była okrywana. Ona jest wrażliwa na późno wiosenne przymrozki. Właściwie co roku marzna mi liście, ale z nowych paków wypuszcza następne wiec się nie martwię... z roku na rok jest bardziej odporna. A widziałaś u Małej Mi jaką ma piękną katalpe? A u niej przecież jeszcze zimniej.