Hehe utopia
Ale powiem ci że chyba odważę się wyjść i trawy poprzesadzać - w taka pogodę przeprowadzkę zniosą bez problemu.
Szkoda ze u mnie nadal żywopłot ligustrowy nie przycięty Mąż nie zdążył
Ja ostatnio przesadziłem wiele roślin. Lipiec czy nie, trudno. Nie chciałem czekać do jesieni. Hosty, liliowce, trawki widzę ze znosza takie zabiegi bez problemu. A w pogodę wstrzelilem się idealnie.
Z deszczu się jak najbardziej ciesze, bo bym z podlewaniem nie wyrobił, a z trawy robiło się już siano...ale już chyba dosyć, 3 dzień z rzędu u mnie pada. Aż pluska jak się na ogród wyjdzie