A ja doczytałam ze oprysk mocznikiem czyni wiele dobrego. Nie robiłam w tym względzie jeszcze nic więc to tylko teoria. Ale może wypróbuję na jesień. Najpierw muszę przyciąć korony drzewom bo za duże porosły
Ulenę mam w swoim ogrodzie, owoców bym nie zamieniła na nic. Jest ich tyle że starczy dla os i dla nas. Dzieciaki uwielbiają z niej dżemy.
Stosowalismy kiedyś mocznik, chyba oprysk wykonuje się na jesieni. Ja w swoim ogrodzie mam 3 uleny, owoców mamy tyle, że nie damy rady tego przejesc, a są to drzewka dopiero 6-cio letnie. Uleny są przepyszne.