Pogoda paskudna. Jeszcze coś mi rypło w plecach i z bólu mnie mdli. Tablety łykam i na ciśnienie i na ból. Mam nadzieję że wkrótce i pogoda i moje samopoczucie się uspokoi bo muszę do CO jechać.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
A ja się boję o drzewa, żeby znowu jakiś nie połamało. To już nawet nie chodzi o koszt, ale czas, którego nikt mi nie zwróci.
Zauważyliście, że teraz deszcz bez potężnego wiatru ciężko jest ujrzec?
Ja mam dokładnie tak samo, nie mogę wytrzymać na kręgosłup i tez mnie mdli. Chyba przesadziłem z pracami w tym tygodniu. Poza tym nienawidzę jak są wiatry, od razu się źle czuje. Słońce mi jest potrzebne do dobrego samopoczucia.
A w ostatnim tygodniu było go jak na lekarstwo.
Musze go zacząć oszczędzac bo na starość się do rabatek nie przychyle.
Ja na razie pielenie odłożyłem, ale na szczęście nie ma tego wiele. Wczoraj pryskalem róże, bo liście grzyba złapały no ale nic dziwnego w taką pogodę.
o kurcze nie dobrze że złapały grzyba
u mnie zaś mszyce roze atakuja niemiłosiernie i do kopru się dorwały
nie wiem jak naturalnym środkiem zwalczyć by kopru nie zniszczyć
o kurcze nie dobrze że złapały grzyba
u mnie zaś mszyce roze atakuja niemiłosiernie i do kopru się dorwały
nie wiem jak naturalnym środkiem zwalczyć by kopru nie zniszczyć
A ja w tym roku z mszycami na szczęście nie mam problemu, chociaż wolałbym je niż te choroby grzybowe, bo ciężko się ich pozbyć jak już się przyczepia.