Ewo, czekam z ciekawością na Twoja opinię o nalewce świątecznej. Ja w koncu nie nastawiłam. Zadowoliłam się tą z rajskich jabłuszek, jak dla mnie ona też świątecznie pachnie

.
A na razie degustuję codziennie wieczorkiem tegoroczną wiśnióweczkę. Nie żebym się chwaliła, ale jest wspaniała

. M. dziwnie na mnie patrzy jak wyciągam kieliszeczek wieczorem, ale tłumaczę mu, że to dla zdrowia. I nie kłamię - młodsza jest chora i śpi ze mną od kilku dni kaszląc sporą część nocy. Niestety przez sen nie zasłania ust

. Jak na razie nalewka dobrze spełnia swoją prozdrowotną funkcję