a Ty gdzie?
Byłam na dłuuuuugim spacerze z eM i obgadalismy strategie na ten rok
Mam nadzieję, że zmęczyłaś go na tyle tym chodzeniem, ze strategia i cele wspólne
Eeeeeee, jakie ty masz piękne ogrodzenie!!! Od rana o nim myslę, i ciągle podśpiewuję "w moim ogrodzie gdzie czas leniwy"
Lubie tu zaglądać bo tu cudne inspirqacje i minimalistycznie jak lubię, alem też ciekawa efektu końcowego
eee babao! ale mnie zmyliłaś! ja kipiałam z zazdrości jakie Ty masz przecudne ogrodzenie to było moje marzenie ale z racji kosztów stanęło na tanioszce no nic tam czekam na Wasze
Tak jest! I nie wiśnie, a śliwy Chociaż pojawiła się druga opcja po wizycie w szkółce a mianowicie - Marikeny w rozplenicy. A śliwy przerzucić na druga stronę i założyć im bukszpanowe butki Dola miałam bo ja sobie tu planuje i snuje Bóg wie jakie koncepcje, a rzeczywistość pokazuje, że w tym roku wysypiemy na podjazd żwir i żadnej mega kostki czy płyt nie będzie Ale zawalcze przynajmniej o ścieżkę z kostki. Może się uda Ogrodzenie będzie, bo to priorytet. Jakaś tam rabata pseudo-vip tez mam nadzieje powstanie. Musimy się spieszyć, żeby zdążyć przed zimą
My tez po taniosci Mój eM zaniemógł rwa kulszowa teraz wszystko się przesunie w czasie Taki los
Współczuję. Człowiek planuje, a życie często weryfikuje nasze plany.