W tym roku pod świerkami przezimował mi w gruncie kawałek aukuby, chyba przypadkiem wraz z ziemią tam się dostał, a zaleźliśmy go wiosną, dosypując kory. Ciekawa jestem, w jakich rejonach Polski udaje się tę roślinę uprawiać w gruncie.
Czy macie w tym jakieś doświadczenia? Do tej pory moje aukuby zabierałam do cieplejszych miejsc na zimowanie, ale teraz może zrobić eksperyment i zostawić?



Tutaj w towarzystwie drzewka laurowego

moja aukuba zimowała bez problemu w okolicach Krakowa do tej zimy ..na wiosnę obcięłam to co obmarzło i .przesadziłam w zaciszne miejsce i pięknie się opuściła jutro wstawię fotkę

O, to już coś na potwierdzenie, że u nas może rosnąć, oczywiście warunkowo.

obiecana fotka .przesadziłam ja w zaciszne miejsce i myślę ze już nie muszę się martwić .ogrodnik poradził mi żeby obchodzić się z nią podobnie jak z przemarzniętą hortensją .obciąć zniszczone a ona sobie już poradzi.

Tak, po ścięciu tego, co wystawało nad śniegiem, odrodzi się.

widzę,że masz piękny laur,mnie jeden zmarzł,drugi wsadziłam do donicy i wystawiam na taras)

Teraz laur stoi w garażu.

moja aukuba od początku rośnie na działce i nie zna po prostu wygód
dostałam malutką, ledwie ukorzenioną od koleżanki - na poniższym zdjęciu widać, ze zaatakowała ja jakaś choroba, bo zbrązowiały jej liście - czym ja ratować jeśli przetrwa również ta zimę ?

Czy ona nie ma czasem jakby kłaczków?
Może mieć tarczniki, albo wełnowce. Potraktuj Mospilanem. Zasychanie liści to może być skutek żerowania szkodników.

gardenarium napisał(a)

Czy ona nie ma czasem jakby kłaczków?
Może mieć tarczniki, albo wełnowce. Potraktuj Mospilanem. Zasychanie liści to może być skutek żerowania szkodników.

dziękuję za radę
rośliny, które otrzymałam od znajomych mają dla mnie również wartość sentymentalną
Ten Mospilan, to już teraz, czy dopiero na wiosnę