Ja do tych niewyspanych należę.
Znowu 3 razy budzik przestawiałam rano, za każdym razem o 10 minut
Potem nie zdążyłam rano zrobić ognia w CO, po pracy nie było prądu z przyczyn niezależnych, a teraz domu nie mogę dogrzać.
I czyja to wina?
Muszę zmienić tryb życia, bo się wykończę ... paleniem w CO
No i co zrobić jak tu tak przyjemnie jest
U nas to samo, ale jest godz. krytyczna i się wstaje. Teraz tylko laba bo towarzycho chore i nie trzeba rano na czas lecieć
Iwonka rozgrzewaj się jakimiś płynami U mnie mrozik jakiś dzisiaj mocno odczuwalny, czyżby zima?
U mnie godzina krytyczna to 7.15. Potem czas niemiłosiernie leci, kosmetyka w łazience i wpadam do pracy na ostatnią chwilę
Dziś szefowi zameldowałam, żeby zegar wyregulował, bo dzwonki o 3 minuty są za wcześnie Co ja za to mogę, że w komórce ustawia mi się czas z automatu?
Herbatkę na rozgrzewkę piję, wreszcie dogrzałam dom, ale chodzę i sprawdzam, gdzie okna uszczelnić. Czy to możliwe, aby pianka przy oknach się utleniała?
Jakieś mniej szczelne mi się wydają, niż w zeszłym roku
No tak bo to wszystko dlatego ze rzesy nam urosły i tuszowac trzeba dłuzej. Ewcia a Ty juz w koncu okopczykowałas róze ? Bo to juz chyba czas najwyzszy hihihi