Jak dopiero dziś posiałaś to się już uzbrajaj w cierpliwość. Kilka godzin dzisiaj spędziłam na tym pikowaniu, po czym przestałam widzieć na oczy i kręgosłup mi się poddał. Ale cierpliwości to wymaga nie powiem, że nie 360 szt. rozsadziłam uffff Sadziłam po dwie w doniczkę bo stwierdziłam, że i tak za wiele tego. I co się okazało jak już skończyłam????? Że na parapecie stoi jeszcze jeeedna doniczka!!!!! Czyli jeszcze ok. 50 szt. szybko licząc Dodam, że jedną oddałam mamie wczoraj Jak mi to przetrwa wszystko to będzie dopiero czad