Beata Szemusia właśnie takiego głosu nam wczoraj było trzeba

Pewnie zrobię trochę pojedynczo, trochę podwójnie i zobaczę. Chociaż domniemam, że im bliżej końca pikowania tym częściej podwójnie będzie szło

Ja wysiałam tyle co zebrałam, nie to, żebym nie miała gdzie posadzić, ale ilość mnie zaskoczyła


Eda no widzisz, to znaczy, że jednak muszę też je chociaż trochę okrywać i nie ma co dziury w całym szukać

Tylko teraz to już chyba nie będzie tak zimno, żeby je chronić? U mnie liście boczne też takie podmrożone czy podeschnięte, ale nie ruszałam ich jeszcze. Chodzę szukam czy tulipany wychodzą, ale nic, a nic jeszcze nie widać. Liliowce za to już wychodzą

Puki co mokro i śpiąco
Madżenka słonecznego dnia życzę