Elu ogród żyje tylko i wyłącznie przez podlewanie.
Szału z roślinami i krzaczorkami w tym roku nie ma. Ale rośliny dzielnie znoszą susze i moje wybiorcze podleanie.

Elu ogród żyje tylko i wyłącznie przez podlewanie.
Szału z roślinami i krzaczorkami w tym roku nie ma. Ale rośliny dzielnie znoszą susze i moje wybiorcze podleanie.

Piękny widok, musiałam zacytować po prostu Rób więcej takich ujęć. Masz miejsce na takie

Lilie fantastyczne. Bardzo zaczęły mi się podobać. Czekam jeszcze na moje. Jakoś długo potrzebują żeby rozkwitnąć.

To tak jak u mnie. Gdyby nie podlewanie to już nie miałabym co oglądać. Ziemia twarda jak kamień i jak nie podleję co kilka dni to wszystko zaczyna więdnąć. Dobrze że nie sadziłam ostatnio za dużo bo musiałabym latać codziennie z wodą. Donic też nie mam za dużo. A trawy już nie ma w ogóle. Uschła na amen. W perspektywie tygodnia nadal brak deszczu. Nie wygląda to dobrze.

Super zdjęcia, bo i ogród piękny

Aniu, co dla Ciebie znaczy" wybiórcze podlewanie" ?

U mnie Aniu podobnie, czekam na deszcz, w zapowiedziach jest, ale nie pada. Dziś jadę młody ogród oglądać, czekają na rady, no nie wiem, czy pomogę.
Najlepiej, to jałowce, sosny i inne krzaczory w suszę dają radę, no i cisy, ale jak żyć bez kwiatków w ogrodzie

Widzę, że u Ciebie dębolistna rośnie w pełnym słońcu - radzi sobie? Jaką masz odmianę? Przymierzam się do zakupu ... kiedyś