Kasiu - pytałaś u mnie o lilaki. Ja mam małą kulistą odmianę Mayera... jest mało wymagająca, można ją ciąć zaraz po kwitnieniu. Miałam cztery sztuki, ale jedna mi wypadła - chorowała mi od chwili posadzenia - może ze szkółki przyszła już zainfekowana...
Krzewy nie przebarwiają się jesienią - po przymrozkach zrzuca listki - zachowuje się jak zwykły bez. Chyba Marzenka też ma te krzaczki.
Mam nadzieję, że pomogłam
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"