Kaśka!!!!!!!! Nigdy nie narzucam swojej woli (a przynajmniej się staram).... w ogrodzie ja tak samo jak ty... chcę po swojemu, ale słucham innych.... zrobię po swojemu, ale jak coś mądrego ktoś rzuci to korzystam.
Ale w tym wypadku mówię NIE< NIE< NIE dla ligustra.. niech cię łapy nie świerzbią..
Dziewczyny tną swoje bukszpany, poproś o patyczki.. sama ukorzenisz..... albo posadź coś innego, a z czasem będziesz zrobisz kostkę.
Miałam ten ligustr... 40 metrów żywopłotu z niego.. rósł jak głupi, a i tak gubił liście, tylko później. Fotki na allegro niczym nie świadczą, bo do tej pory u nas było ciepło, spadł śnieg... mam róże które maja wszystkie liście !!! Żywopłot mimo wszytko mi się podobał, bo długo trzymał liście, wcześnie się budził i rósł jak głupi.. posadzony w 2007 roku w listopadzie (ale duże sadzonki), pomimo cięcia po 3 latach osiągnął wysokość praktycznie ogrodzenia. Zaraz u siebie wrzucę fotki.. Z jego powodu kupiłam nożyce do żywopłotu spalinowe, bo mi ręce odpadały od ciecia nożycami

A potem coś go dopadło.. albo grzyb, albo jakie szpeciele... i z roku na rok był coraz gorszy.... myśleliśmy, że grzyb , bo pod lubą robali nie było.... i ratowaliśmy go na grzyba... a to chyba jednak szepciele były.. załatwiły nie tylko ligustr..
Ja kupowałam sadzonki bukszpanu ok 25cm po 2,49, a ok 15cm po 1,99.
Tu pokazywałam je u siebie Mi się podobały, dla wielu osób też, tylko Łukasz narzekał...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.