Doczytałam do 150 strony. Na dzis musi wystarczyć, bo oczy się kleją. Nie dość,ze mamy taki sam domek, to na ogródku również biega Owczarek. Wasz to sunia czy psiak?
Ja chciałam już kilka godzin temu napisać (jak dzieci wyciągnęły zimowe rękawice i spodnie i poszły budować śnieżny mur), że nieźle narobiłaś w połowie kraju prymaaprylisowymi śnieżnymi żartami. U mnie jeszcze dodatkowo biały kuskus z nieba leciał.
W najbliższym sklepie zakupiłam dziś pęk żółtych żonkili i postanowiłam wiosnę przywołać. Widzę nie ja jedna (ps. znajomo mi wyglądają krzesła )