Rogaliki wyglądają pysznie i pewnie tak smakują Ja też jestem z Ciebie dumna
Czekam na jutrzejsze zdjęcia techniczne, bo jestem ciekawa do czego potrzebny jest ten nowy sprzęt

Hogata ,leon60, monteverde ,LewOgrodowy, ewa004 -dobrze,że podczas chorobowego nie spróbowałam ich robić,bo bym z kuchni pewno nie wychodziła.
Moi domownicy teraz wymyślają,z czym będa nastepne
barbara_kraj... - kruche jeszcze przede mną

Dorotka - to dawaj ten przepis
iwonadm - muszę się rozejrzeć po okolicy za forsycjami.Bo inaczej na czuja będę musiała ciachać.
rozark -ja pójdę do sklepu i kupię sobie do wazonu,byle moich nie ścinać
paniprzyrodo - na szczęści moje wszystkie łyse,to chociaz robota z obrywaniem mi odpadnie
Dotychczas nie dopuszczałam do owocowania,bo wyczytałam,że to osłabia roślinę.
Teraz znowu piszą,że jeśli się nie zetnie,to dla róży sygnał,że zima idzie i ma się do niej przygotowywać,drewniejąc.

Mala_Mi - Pashminka jest malutka,długo kwitnie,będziesz zadowolona
Przecież masz różowe róże...
E tam,mi po każdej paczce eM dziamga,że odetnie mi możliwości płatnicze przez net
Jeszcze tylko odkurzacz ogrodowy kupię i już

Ewa777 - jutro mam zamiar przygiąć do ziemi kilka róż i ustawię podpory nowe.

Dla mnie rogalików zabrakło
ta pashmina to następna choroba po nostalgii , ależ wy nęcicie , ale jak Ania się namówiła na kłujoka to jak nie zamówić ?? choć w tym roku ograniczenie , aż serce boli na początku sezonu nie kupić jak tyle planów .... taką małą pashminkę , nikt nie zauważy , ale siostra musi być , bo samotność jest okropna
a jeszcze tak w razie w mogłabyś mi napisać gdzie kupowałaś

Mniam mniam.


Juz kopczyki likwidujesz? Ja sie jeszcze nie spiesze.... Moze w weekend gdy naprawde mnie pogida przekona, źe to juz wiosna....

Rogaliki smakowite, takie rumiane, pękate, ślinka aż cieknie.
Ja z różami jeszcze czekam, może jak się ociepli to w tym tygodniu ciachnę.
Oprysk super, świetnie działa.

Madziarzeszow -jak nie w tym sezonie,to w następnym
Moje białe czosnki nigrum już wypuściły ,a Twoje ?

Madzenka -Z kopczykami jeszcze poczekam,dzisiaj mam zamiar tylko przyszpilić róże.
Pogoda nie zachęca do świrowania w ogrodzie

Ala106- Jeszcze nie mam powiadomienia ze szkółki o wysyłce,więc chyba jeszcze za wcześnie na róże.
Ja w tamtym sezonie sama mieszałam 2 opryski na raz,bo mi się nie chciało 2 razy latać, a teraz mam gotową mieszankę
Najpierw muszę trawnik spryskać siarczanem żelazowym,ale jak tu cały czas przymrozki zapowiadają,wszystko się wstrzymuje.

Rench napisał(a)

Ala106- Jeszcze nie mam powiadomienia ze szkółki o wysyłce,więc chyba jeszcze za wcześnie na róże.

Reniu, szkółka, w której kupowałam róże chce mi je przysłać w czwartym tygodniu marca. Czy to dobry termin??? Czy poprosić ich o przesunięcie na kwiecień??? To mój pierwszy zakup internetowy róz więc nie wiem jak lepiej.

Viola- koniec marca to w sam raz.
Ziemia jest miękka i można spokojnie sadzić golaski Te kilkustopniowe spadki temperatur gołym patykom nie zaszkodzą.
Zrób tylko małe kopczyki,po posadzeniu.

Rogaliki pychota i ledwo się załapałem. Na drugi raz zrób kilka z powidłem śliwkowym.

o, widzisz, to ja z cięciem czekam jeszcze, czyli na spokojnie .