Jacie ....ale pychotki

Kruche, czy drożdżowe?

Może powidełko sliwkowe?

Drożdżowe bo ona go nigdy nie robiła

Drożdżowe z serem
Jestem dumna jak paw
Różanego nadzienia nie robiłam dotychczas,bo mi każdego kwiatka szkoda zerwać
Ale na takie z fiołkowym nadzieniem się szykuję. A fiołki tuż,tuż....
http://pinkcake.blox.pl/tagi_b/51450/fiolki.html

Mniam mniam
ja 2 raz poleciałam z miedzianem pogoda w kratkę ale trzeba działać.
Niektóre róże rozkopczykowałam i czekam na forsycje. Będę ciąć wg różnych metod zobaczymy co z tego wyniknie

to masz tak jak ja,
kupiłam róże o jadalnych płatkach i ani jednego nie zerwałam

Jakie smakowite pyszności, dobrze, że po kolacji jestem, bo inaczej szczękościsk murowany Jutro chyba zetnę White Cover, bo zaczyna rosnąć, liści nie chce zgubić do końca, a przy okazji uniknę ich skubania. Pozdrawiam

Nadzienie różane można robić z płatków jak również z owoców róży

Ten drucik to rewelacja.. i obcinacz do drutu razem z nim.. reklamowałam w Mai, ale nie pokazali.. szkoda.
Moje róże jadalne też bezpieczne.. jeszcze nic nie uzbierałam

M powinien mnie odciąć od kart płatniczych i od internetu.. to wariactwo i zboczenie... pytałaś się co kupiłam... Princess Anne (jak nie , jak to moje imię)
Lavender Flower Circus (bo następna po Pashminie) , Pashmina bo kolor nie mój, ale tak zareklamowałaś że jak nie kupić? Przecież one małe rosną????

Jestem nienormalna .