tulucy - Czy Leda naprawdę tak mocno pachnie,jak jest w opisach szkółkowych?
Jak się mają Twoje trawy z Auchana?
Agania - Te fiołki na zdjęciu utarłam z cukrem,tak jak płatki róży. Rogaliczki były pyszne. Ale wiesz jak mnie serce bolało,kiedy je miałam ucierać( zniszczyć )


Najlepsza fajda była ze zbierania,na takiej fiołkowej łączce mogłabym cały dzień przesiedzieć.
Odnośnie róż, które warto kpić,lub nie to jest to kwestia indywidualnego upodobania.
Od pewnego czasu wolę się kierować własnymi doświadczeniami ,bo w każdym ogrodzie jest inna gleba inne warunki i każdy ma własne upodobania i wymagania.W ostatnich sezonach,pogoda jest tak przewrotna,że wszystkie dotychczasowe standardy o odporności na choroby i odporność,biorą w łeb.
Mam 2szt Pashminy i każda inaczej rośnie.
Z typowo pomponowych mam tylko Pomponellę i Pashminę. Inne mają bardziej filiżankowy kształt,jak np. WEDDING PIANO,GEOFF HAMILTON,GENTLE HERMIONE,SPIRIT OF FREEDOM, nie wiem czy o to chodzi.
Pomponella przez 2 sezony ledwo rosła,chorowała, już była do wyrzucenia.A dziewczyny chwaliły ,że od pierwszego sezonu zachwycała. Moja dopiero się ruszyła w trzecim,ale spektakularnie.Chyba się przestraszyła eksmisji.
Pomponellę kupisz u Ćwika, jak by co.
Pashminki to malutkie krzaczki. W ubiegłym sezonie przemarzła jedna,ta niby wigorniejsza i bardziej okazała.Odbiła,ale bardzo słaba.
Chorowałam kiedyś na
Raubritter,została mi odradzona.
Ale znowu mam ją na celowniku,chociaż tylko raz kwitnie.Muszę na własnej skórze przetestować

Inna śliczna kuleczkowa panna to
Margo Koster Nie mogę jej dorwać,zawsze za późno sobie przypominam i wykupiona

Nowa seria firmy Tantau, Rokoko ma typowo kuliste kształty.
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie