Kasia_CS - A nie chorowały Ci te pędy przypięte do ziemi ? Bo moje bardzo. Już więcej nie będę aż do ziemi ciągnęła
kamila66 - Będzie Pani zadowolona
Zagajanka - Od pewnego czasu sądzę,że najlepiej przetestować we własnym ogrodzie

Mam u siebie kilka róż podwójnych, wszystkie traktuję identycznie. I jedna rośnie lepiej druga gorzej.
Madame Anisette ma też 2szt i jedna rośnie fajnie,a druga ledwo zipie.
Po tej zimie zobaczymy czy w ogóle będzie coś z niej. Trochę szkoda,bo ma bardzo oryginalny zapach.
Muszę się przyjrzeć tej Freifrau Caroline, bo mój Falstaff do odstrzału. Może będzie konkretna następczyni
mira - Myślę,że nadmierna ingerencja w naturalny pokrój nie jest wskazana.
Dlatego też tylko doktorka w tym sezonie ujarzmię troszkę,bo mi okno zasłania
Po obchodzie ogródka, jeszcze przed tymi ostatnimi mrozami miałam kilka podmarzniętych,a teraz to już nawet boję się myśleć jakie straty. O krokusach mogę zapomnieć,miejmy nadzieję,że u tulipanów przemarzły tylko liście,a kwiat wybije.
Paczki z zamówieniami zaczynają spływać,a tu nie ma gdzie sadzić.
Przyjechała magnolia Genie i stoi w garażu, mam nadzieję,że jej nie ukatrupię zanim zima ustąpi na dobre.
Coraz trudniejsze to nasze ogrodowanie
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie