To ja swojego pochwalić tu muszę Wszystkie róże mam posadzone przez zięcia, sporo bylin też posadził. Z Madzią całą skarpę wysadzali i sadzili na nowo po brukowaniu. Często lata z konewką i nawozi Na jesieni już mi się pytał kiedy salonową będziemy wysadzać i sadzić na nowo. Czekamy aż małe buksiki się zbiorą...albo i nie...
Żeby jeszcze maleństwo całkiem była...ale większa ode mnie i szersza! I kwiatów całkiem niezła ilość się zapowiada!!! Mnie by uderzyło po oczach, jakby kwitła Chyba, że nie kwitnie jeszcze w pełni...
Małgoś, po obu stronach pagody będą po dwie (parzyście) Larissy, przed kulaskami. Muszę wysadzić tojady, odętki i rozchodniki. Znaczy się...na zięcia liczę