Kindzia
09:47, 23 kwi 2015
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Dzisiaj M do Pszczyny pojechał podlać. Boję się, że mi te buksiki padną...susza jak nie wiem co
Przy okazji ma przykazane róże podlać. Te golasy sadzone jesienią na pewno wołają pić
Na weekend mam plany przesadzeniowe. Trochę bylin muszę przesadzić, miejsce różom szykować. I cynie wyrosły mi już do nieba. Muszę zaryzykować i do gruntu posadzić, bo tak, to z nich na pewno nic nie będzie...w przyszłym roku posieję je najwcześniej w połowie kwietnia!

Przy okazji ma przykazane róże podlać. Te golasy sadzone jesienią na pewno wołają pić

Na weekend mam plany przesadzeniowe. Trochę bylin muszę przesadzić, miejsce różom szykować. I cynie wyrosły mi już do nieba. Muszę zaryzykować i do gruntu posadzić, bo tak, to z nich na pewno nic nie będzie...w przyszłym roku posieję je najwcześniej w połowie kwietnia!