Na razie mi się nie spieszy do takich rozmiarów azalii
Zresztą na takiego kolosa, jak w Pisarzowicach, to u mnie miejsca nie ma. Czy tak, czy tak, cięta będzie, musowo.
Za szybko liście? Nie mam takiego wrażenia...aż muszę się teraz lepiej jej przyjrzeć...
Dziękuję Ostatnio mam wredny nastrój, poprawiasz mi humor
Wiesz, że już mi to przemknęło, że może zamiast róż co innego...ale zarzuciłam tę myśl, nie mam pomysłu co może być tam w zamian. Przecież dalej, aż do końca same róże rosną.
Dzięki Kasiu. Popytam u kamieniarstwo może przyjdzie któryś z pracowników i przekręcić. Rozmawiałam z EM i postukal mnie po glowie.
Jak czytam swoje wpisy to takie błędy wychodzą których nie robie. Szczególnie i zamienia na j. Przecież wiem że widia.