to korowanie potwierdzam że to duze ułatwienie .....i eliminacja plewienia ..wszystko oblece migiem ......tyle ze ja mam jeszcze jedna linie nie wykorowana ..i teraz tam plewie .. ...to co tam jest to trudno nazwac rabatami to busz chwastowy który urósł po niedzielnym deszczu bede plewic z tydzień bo sucho i beton
ojej zakazu podlewania nie zdzroszcze. U nas tez od miesiaca nie padalo ale mam swoja wode ze studni chociaz i moge jeszcze lac ile dam rade (a nie daje wszedzie)
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Kasieńko, Ty to już jesteś różomaniaczka na 100%. Piękny szpaler róż przy wejściu.Giardina widzę, że ładnie sobie poczyna. Moja też cieszy oczy. No o tym porządeczku to już nie wspomnę bo przez niego mogę się nabawić kompleksów. Powiem Ci, że u nas w tamtym tygodniu też tak lało i to kilka razy. Myślałam, że porządnie nawodniło, ale się myliłam. Wczoraj plewiłam i okazuje się, ze jest bardzo sucho. Pozdrawiam Kasiu i wstawiaj zdjęcia
Ciekawe jak tam dzisiaj róże wyglądają...na pewno sprzątanie mnie czeka, przekwitki trzeba oporządzić.
Lecę do Ciebie na ostróżki, u mnie nie za bardzo chcą za łezką. Ciekawe jak tam te nowo posadzone
Nawet mnie nie strasz...muszę w róże wejść, bo tam też nie mam kory...mam nadzieję, że tak źle nie będzie u mnie, jednak nawadnianie chodzi. Jutro mam plewienie w planie. Jak już wyjeżdżaliśmy to chwaściory widoczne bardzo tam były
Jeszcze korę mam do uzupełnienia po niedzielnej ulewie. I sadzenie. Zobaczymy ile dzisiaj się uda.
Ewcia, przecież szpaler mam cały czas. Nawet mamy obie przy nim zdjęcie
Tak, Giardina spełnia moje oczekiwania. Nawet nie przypuszczałam, że już w tym roku
Ręczę Ci, że dzisiaj porządku nie ma. Muszę wyplewić, dopiero zdjęcia będą
Ta stojąca woda nie nawodniła ziemi? To mnie zmartwiłaś. Trawnik znowu beżowy będzie...trudno.