Ogród z łezką ii

Kindzia 13:02, 08 cze 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Kasya napisał(a)

a ja wole red leonardo u mnie jest o wiele piekniejszy niz ten rozowy
chyba ze to nie on...bo dostalam omylkowo za inna roze

U mnie, Kasiu, Red Leonardo to płożące róże...nie takie chciałam. Dlatego nie spełnia moich oczekiwań. Poza tym szybko plamistość łapie, przez to jest łysy okropnie...chyba te róże przesadzę jesienią na cycusia, bo przy wielkokwiatowych wyglądają jak wymoczki

Ale być może jest to wina byle jakich sadzonek...

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

yolka 18:19, 08 cze 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608

Do góry

Kasiu, większość ostróżek wyhodowałam sama z nasion kupionych w ogrodniczym, może się trafiła fenomenalna odmiana. Nic z nimi nie robię oprócz starego obornika w dołek, w tym roku podrzuciłam trochę pod krzaczki, oczywiście codziennie podlewam, ale wiadomo susza jest u mnie straszna, w maju dwa razy pokropiło. Rosną 4 lata w tym samym miejscu. Jeśli chcesz zbiorę nasionka

____________________
Ogród z widokiem na jezioro

danuta_szwajcer 21:35, 08 cze 2018

Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632

Do góry

Pięknie pokazałaś metamorfozy ogrodu, super. Szpaler różany piękny

Pozdrawiam

____________________
Liliowo i kolorowo:)

Renii 22:41, 08 cze 2018

Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258

Do góry

Ja też wysypuję korą jak już posadzę rośliny, a następuje to sukcesywnie. I potwierdzam, że wyrastają nieliczne chwasty-bez kory to chwaścistko się panoszy niemiłosiernie

____________________
Japoński ogród Reni i Matiego

Milka 12:45, 09 cze 2018

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457

Do góry

Kindzia napisał(a)

NN i Pastella

i prawie cała droga różana

Ilse Krohn Superior z Alchymistem w tle

Nawąchałam się

ta na pergoli big

udanych wakacji

____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II

Doranma 22:55, 10 cze 2018

Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372

Do góry

Jak minął weekend? Nie za gorąco było na pielenie? Zdjęcia będą?

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród

Urszulla 23:55, 10 cze 2018

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439

Do góry

Kindzia napisał(a)

Mm Knorr i Teasing Georgia

Mm Knorr (jeszcze mnie tak nie zachwycała, jak w tym roku) I Krobenburg

Uwielbiam żółte róże

ale Twoja alejka jest wyjątkowa

Pielenie róż nieuniknione

miłych wczasów

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia

Kindzia 09:55, 11 cze 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

yolka napisał(a)

Kasiu, większość ostróżek wyhodowałam sama z nasion kupionych w ogrodniczym, może się trafiła fenomenalna odmiana. Nic z nimi nie robię oprócz starego obornika w dołek, w tym roku podrzuciłam trochę pod krzaczki, oczywiście codziennie podlewam, ale wiadomo susza jest u mnie straszna, w maju dwa razy pokropiło. Rosną 4 lata w tym samym miejscu. Jeśli chcesz zbiorę nasionka

Masz je niesamowicie piękne!

Jeżeli możesz, zbierz. Może z takimi sianymi mi lepiej pójdzie. Potem poproszę o instrukcję kiedy siać, pikować i tak dalej

Dziękuję

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

Kindzia 09:57, 11 cze 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

danuta_szwajcer napisał(a)

Pięknie pokazałaś metamorfozy ogrodu, super. Szpaler różany piękny Pozdrawiam

Danuś...nie pokazywałam w ostatnim czasie metamorfoz

Szpaler piękny, zgadzam się, tyle, że zachwaszczony...nie miałam czasu, trudno.

I ja pozdrawiam

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II

Kindzia 09:58, 11 cze 2018

Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042

Do góry

Renii napisał(a)

Ja też wysypuję korą jak już posadzę rośliny, a następuje to sukcesywnie. I potwierdzam, że wyrastają nieliczne chwasty-bez kory to chwaścistko się panoszy niemiłosiernie

Tak, kora to zbawienie

A panoszy się, u mnie niemiłosiernie. I tak zostanie teraz, wyjścia nie ma. Dopiero plewić będę po 6-tym lipca...

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II