Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z łezką II

Kindzia 10:15, 29 kwi 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Kindziu

Moje tipany w sloncu juz zakonczy kwitnienie ale w cieniu juszcze ladnie kwitna. Van Eijki to piekne tulipany musze jesienia im dodac bialych niech bedzie flagowo.

Lilie masz juz wysokie u mnie to ok 5 cm dopiero na wierzchu.
Powoli i rozaneczniki zaczynaja pojedynczcze kwiaty otwierac np krolowa Elzbieta dopiero co kupilam i juz ma sporo kwiatow otwartych bardzo ladny kwiat ma.
U nas chmury e deszczu nie widac bardzo sucho wiec podlewamy

Milej niedzieli



Białych, tzn. jakich? Masz nazwę białych, które, tak jak Van Eijki, nie giną i się mnożą?


Elu, lilie mam w różnym stadium. Ta, którą tu pokazałam jest na salonowej, tam idealne dla niej warunki. Poza tym to olbrzym rośnie, na 2,5 - 3,00 metry. To się wcześnie stara


U mnie tylko te dwa rodki zaczynają, Reszta skulone pąki ma, bez koloru jeszcze.


Nie pada u Was? do tej pory nic??? U nas pada w dalszym ciągu.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 10:16, 29 kwi 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mala_Mi napisał(a)
Czupryna bujna .... jak babciny ogród
Córka też widzę podobna do Ciebie .



Cha, cha, cha...


Córka do mnie, wnuczka do córki = wnuczka do mnie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Nowa12 10:21, 29 kwi 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Kindzia napisał(a)

Ja zaklinałam swojego Edelweissa 3 lata. Za diabła nie chciał po posadzeniu. Bogdzia mówiła, że ten typ potrzebuje czasu, malusi nie kwitnie. I doczekam się w tym roku. A już mi go chłop chciał wykopać

Jak Twoje mają pąki kwiatowe, to na pewno się doczekasz niedługo


Teraz zimnica, wolniej pójdzie z tym rozwojem roślin.


Ja po prostu walnęłam głupotę i posadziłam go w słońcu i on mi co roku o tym przypomina nie kwitnąc .
Pąki ma ale one potem obsychają i do widzenia z kwiatami. A naprawdę solidnie go podlewam. Słońce mu ewidentnie nie służy ale to już jest spory krzaczor i nie chcę go przesadzać. Może polubi słońce .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Kindzia 11:22, 29 kwi 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Nowa12 napisał(a)


Ja po prostu walnęłam głupotę i posadziłam go w słońcu i on mi co roku o tym przypomina nie kwitnąc .
Pąki ma ale one potem obsychają i do widzenia z kwiatami. A naprawdę solidnie go podlewam. Słońce mu ewidentnie nie służy ale to już jest spory krzaczor i nie chcę go przesadzać. Może polubi słońce .


Oprócz Goldbuketta moje rosną wszystkie na słońcu. Szukałam odmian, które dadzą radę.


A może Ci obmarzają? Jak zmarzną, to pąki brązowieją i nie kwitną. Któregoś roku tak miałam.

Rodki się dobrze przesadza, mają płytki system korzeniowy. Tylko teraz chyba za późno. Wczesną wiosną. Pamiętam jak Bogdzia przesadzała wielkiego rodka, wyciągali go uwiązanego do samochodu...jest relacja na wątku Bogdzi, ze dwa, trzy lata temu to było.

U mnie dość duży cunningham's white zmnieniał miejscówkę do innego ogrodu. Bez problemu rośnie po tej operacji
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Nowa12 11:28, 29 kwi 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Kindzia napisał(a)


Oprócz Goldbuketta moje rosną wszystkie na słońcu. Szukałam odmian, które dadzą radę.


A może Ci obmarzają? Jak zmarzną, to pąki brązowieją i nie kwitną. Któregoś roku tak miałam.

Rodki się dobrze przesadza, mają płytki system korzeniowy. Tylko teraz chyba za późno. Wczesną wiosną. Pamiętam jak Bogdzia przesadzała wielkiego rodka, wyciągali go uwiązanego do samochodu...jest relacja na wątku Bogdzi, ze dwa, trzy lata temu to było.

U mnie dość duży cunningham's white zmnieniał miejscówkę do innego ogrodu. Bez problemu rośnie po tej operacji


W tym roku najniższą temperaturę miałam -12 to raczej nie przemarzły a już dwa pąki brązowe usunęłam. Jeszcze go okryłam zimą ale to był ostatni raz.
Ładne zielone 2 pąki ma schowane między liśćmi tam gdzie słońce nie dochodzi dlatego stawiam że to wina za dużego nasłonecznienia.
Mogę go przesadzić albo jeszcze trochę poczekać aż tuje podrosną.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Kindzia 11:31, 29 kwi 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Nowa12 napisał(a)


W tym roku najniższą temperaturę miałam -12 to raczej nie przemarzły a już dwa pąki brązowe usunęłam. Jeszcze go okryłam zimą ale to był ostatni raz.
Ładne zielone 2 pąki ma schowane między liśćmi tam gdzie słońce nie dochodzi dlatego stawiam że to wina za dużego nasłonecznienia.
Mogę go przesadzić albo jeszcze trochę poczekać aż tuje podrosną.



U mnie nie zimą przemarzły pąki, w kwietniu
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Nowa12 13:10, 29 kwi 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Kindzia napisał(a)



U mnie nie zimą przemarzły pąki, w kwietniu


No fakt o takiej opcji nie pomyślałam. Ale myślałam że pąki rodków są odporne na wiosenne przymrozki.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Kindzia 13:14, 29 kwi 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Nowa12 napisał(a)


No fakt o takiej opcji nie pomyślałam. Ale myślałam że pąki rodków są odporne na wiosenne przymrozki.



To było chyba dwa lata temu, jak mi pąki w kwietniu opędzlowało.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Renii 21:44, 29 kwi 2019


Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258
Gratulacje Kasiu. Piękna kruszynka i masz rację ten zapach noworodków jest boski

U mnie też dwa lata temu zmroziło w kwietniu kwiaty rododendronom
____________________
Japoński ogród Reni i Matiego
sylwia_slomc... 21:50, 29 kwi 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81977
Kruszynka cudna, ale i starsza Wnusia śliczna dziewczynka
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies