A u mnie kwitł, prawie na środku mojego ogrodu Moje nawet kwitły ładnie. Z wielkokwiatowych Soir jest najstarsza, mam jeszcze 3 inne, ale tamte to roczniaki i efektów spektakularnych jeszcze nie dają.
Urlop mieliśmy upalny bardzo, ale byliśmy przygotowani
Już zapomniałam o odpoczynku Ale podwodny świat widzę, gdy tylko zamknę oczy
Tak, masz rację. Kiedyś rosły gdzie indziej, ale jak robiliśmy tę rabatę, przesadziłam je tutaj. Dość szybko się zaaklimatyzowały. Czekam na ich piękny zapach
Róże najprawdopodobniej sama załatwiłam na cacy...ale już wymienione wszystkie rosną
Z azalii jeszcze mi Chanel chodzi po głowie I miejsce mi się zrobi po wycięciu świerka na świąteczną choinkę, kto wie, może w przyszłym roku taką posadzę
Tak, wróciłam 4.czerwca, ale natłok wszystkiego miałam. I natężenie obowiązków służbowych, i dyżury z wnukami, i chrzciny Julci. O zapuszczonym ogrodzie nie wspomnę. Jeszcze się nie uporałam z zaległościami w ogrodzie. Zapuszczony jak nie wiem co...
Róże zaraz będą