Kasiu, piszesz, ze pastela warta polecenia tez czytalam u Hyzego, ze ladna. Najpierw musze przejrzec czy w zeszlym roku jej nie kupilam i wtedy kupie. Juz nie wiem co mam gubie sie.
Kasiu wyjezdzasz na nurki? Zazdroszcze pozytywnie ja dopiero w sierpniu wyjazd mam zawsze w to samo miejsce. Moze jeszcze na Slask pojedziemy bo 90 urodziny sie szykuja mojego wujka, zahaczymy o gory na tydzien. Lubie Ustron, Wisłę i Szczyrk.
Tez czekamy na wnuka to najwazniejsze wiec wyjazdy ruchome.
Sprobuje przyciac japonskie w tym roku bo juz duze i luzne.
Tak jak Ci pisałam, to zdrowa, odporna róża, mały kwiat, ale dużo, zresztą to nie jest róża wielkokwiatowa.
Tak. Od wtorku oglądam rafy
Jedziemy jeszcze we wrześniu, to nasz prezent dla samych siebie na 35-tą rocznicę ślubu. Dlatego dwukrotne wczasy w tym roku
W sierpniu jesteśmy a miejscu oprócz tego długiego weekendu sierpniowego. Może się gdzieś na kawce spotkamy?
Narodziny wnusia to bardzo ważne wydarzenie Wiem jak my na wnuczkę czekaliśmy...a teraz już rośnie jak na drożdżach
Kasiu, to Ty chyba swoje czosnki zaczarowałaś, że Ci w mokrej glinie rosną, bo mi już wiele razy zgniły I tylko posadzone gdzieś na górce chcą rosnąć ...
Kasiu ale ma oczy toż to gały duże. Cumel jaki duzy. Niech rośnie zdrowo.
Moja synowa wczoraj była u nas ładnie wygląda chłopak ma być więc urody mamie nie zabiera.
Kasia jeszcze może być ciepło i paluszków nie będzie trzeba okrywać.
U nas teraz leje aż szaro tak się cieszę wszystko odzywa.