Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z łezką II

Kindzia 12:22, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
tulucy napisał(a)
U mnie daje radę Montana Elizabeth i ładnie pachnie

Elizabeth...zaraz ją sobie zobaczę. Dzięki Lusia
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:22, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
zszywka napisał(a)
Szkoda róż, dobrze ze masz już nowe u mnie jedna Bonica 2 sezony temu padła z dnia na dzień, zostawiłam ale chyba ją wymienię

Pewnie, że szkoda. Ale to żywe rośliny, czasem zachorują
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:23, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Milka napisał(a)

Pewnie będą odrastać; już nie jedną różę wykopywałam i odrastają.

Nie będą odrastać. Są zutylizowane...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:25, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
mirkaka napisał(a)


Kasiu, ale po latach jej pędy są sztywne i zyskuje na pokroju, moja w tym roku roku jakaś regularna wreszcie Tylko jej czasami nie wywalaj bo się obrażę na Ciebie

Moja ma 4 rok...i dalej taka rozczochrana. Nie wywalam. Chyba, że padnie. Na razie żyje i ma się dobrze

Po ilu latach ma sztywne pędy? Bardzo na to czekam
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
sylwia_slomc... 12:32, 14 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81966
Czytam o różanych problemach, ja muszę wywalić ulubionego klona bo padł nie wiedzieć czemu po zimie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Kindzia 13:39, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czytam o różanych problemach, ja muszę wywalić ulubionego klona bo padł nie wiedzieć czemu po zimie


Niestety, żywe rośliny mają to do siebie, że nie są wieczne

Teraz też się palmowymi klonami zachwycam, ale u mnie już miejsca nie ma...a jak było, to się bałam przemarzania...i nie mam
Jednego klona tylko teraz mam - Crimson Sentry, ten co roku grzyba paskudnego łapie, jak przegapię oprysk.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
ElzbietaFranka 14:03, 14 maj 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13882


Upitalam jakbym cięła kulki buksowe. Nie patrzę co tnę, po prostu formuję w półkule. I kwitną co roku. Potem, do kwitnienia, znowu są troszkę rozwichrzone. I znowu tnę







Kasiu czy dobrze zrozumialam po okwitnieciu rozanecznikow na focie tniesz je nozycami i one odrastaja i tak pieknie wygladaja i kwitna w nastepnym roku?
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 14:07, 14 maj 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13882
Kasiu odnawiasz z musu roze. Ja w tym sezonie nie kupuje jak na razie chociaz do pobliskiego ogrodnika przywieziono nowa dostawe. Moze kupie pastele, ale sie jeszcze zastanawiam.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Kindzia 14:38, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
ElzbietaFranka napisał(a)




Kasiu czy dobrze zrozumialam po okwitnieciu rozanecznikow na focie tniesz je nozycami i one odrastaja i tak pieknie wygladaja i kwitna w nastepnym roku?

Tak tnę azalie japońskie i co roku kwitną. Rodkom tylko przycinam gałęzie, nie mogą szerokie bardzo porosnąć, nie mam tam tak dużo miejsca żeby rosły bez ograniczeń.
Ciekawe czy już mam je w pełni kwitnienia...teraz byliśmy w Zielonej Górze u Kasik, to nie wiem jak tam u mnie wygląda. Ale M jechał rano w poniedziałek kosić, to przynajmniej wiem, że nie mam ćmy bukszpanowej. Bo od niego się nie dowiem co kwitnie Na pewno kwitnie Soir de Paris, bo już się w zeszły weekend szykowała.
Zresztą potem też będziemy mieli dłuższą przerwę od ogrodu, 21 wyjeżdżamy na 15 dni na urlop
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 14:44, 14 maj 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
ElzbietaFranka napisał(a)
Kasiu odnawiasz z musu roze. Ja w tym sezonie nie kupuje jak na razie chociaz do pobliskiego ogrodnika przywieziono nowa dostawe. Moze kupie pastele, ale sie jeszcze zastanawiam.


Tak, z musu. Inaczej bym nic z różami nie ruszała. Bardzo jestem ciekawa jak te nowe zakwitną, być może po przyjeździe z wczasów będą już częściowo kwitły, ostatecznie to już będzie 8-go czerwca

Pastella to fajna róża, odporna, obficie kwitnąca i zmienna w kolorze. Tylko nie pachnie...mam ją na salonowej. Walczy o byt z jeżówkami
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies