Kasiu dzięki serdeczne. U mnie w tej chwili też piękne słoneczko. Jutro moje chłopaki mają bale więc pogoda się przyda bo jak pada to jest kiepsko. Andrzej ma studniówkę a Jasiek bal gimnazjalny i oczywiście znając moje szczęście to mają w jednym czasie. Młody wprawdzie zapowiedział żebym się do niego nie wybierała to sprawę oglądania poloneza mam wyjaśnioną- będę na studniówce. I jako rodzic udzielający się i organizujący studniówkę troszkę sobie na niej posiedzę.
Melduję, że u mnie wiosny nie widać szczególnie. Ciemierniki jakieś pączki malutkie wprawdzie mają, hiacynty rozpychają ziemię, krokusy jak miały zielone listki tak mają. Szału nie ma.
u mnie był dziś szał ...było słońce reszta jak wyżej ...ale to styczeń jest - nie szalejmy. Nadają, że w połowie lutego ma być znów śnieg i mrozik ..to lepiej żeby nic jeszcze nie chciało wyłazić
Jeszcze nie czekam na wiosnę, w robocie mam przewalone, nie mam czasu. Wszystko po kolei musi być Skończę w pracy...dopiero wiosna, nie mogę się zajechać przecież...w tygodniu zasuwać i w weekendy...
Słoneczko też u nas było
U mnie ziemia na rozmarzniętą wygląda...już znowu widać koło róż dziury po nornicach...brrrrrrrrr...jutro te paskudne gryzonie dostaną ode mnie specjalne papu!!! Mam nadzieję, że jeszcze nie zdążyły mi znowu zeżreć korzeni róż do patyczka!