Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Kindzia 19:21, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Kasya napisał(a)
Sliczne te kremowe krokusiki
Kasiu, czy jakies twoje roze ucierpialy mocno po zimie ?

I takie grubaśne są
Nie mam róż słabo mrozoodpornych, więc wszystkie żyją bez śladu przemarznięcia. Jeżeli jakąś różę nornica za bardzo nie podżarła, wystąpią w czerwcu w niezmienionym składzie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 19:22, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Sebek napisał(a)
Świetne meble! Już próbowaliśmy krewetki zgniatać, dusić, dać na pożarcie i nic - może czas na ich ugotowanie przyszedł? Krewetki na parze będą

Małgosia mówiła, że jak je podlała wrzątkiem, to spokój ma. Toteż spróbuję.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
lojalna_ 19:22, 18 mar 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Kindzia napisał(a)
To meldunek z dzisiaj:
-przycięty żywopłot bukszpanowy łącznie z trzmielinami na pniu na salonowej (to ja)
-posprzątane i wyplewione w 75% na salonowej, a nie jest łatwo, bo trzeba patrzeć gdzie się kopytko stawia. Wszędzie coś wyłazi (to ja)
-przycięte cisy, szt.2 (to ja)
-umyte okna na dole w ilości 9 szt. (to eMuś)
-powieszone firanki na dole (to ja)

Pierwszy granatowy irysek się pojawił. Już rozkwitł, ale nie miałam już potem siły do niego z aparatem lecieć. Jutro mu fotkę rozwiniętą cyknę.

Krokuski szaleją I pszczółki nieśmiało zaczynają latać





kobitko pracus jeszcze raz pracus pieknie
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Kindzia 19:26, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Kasik napisał(a)
Cudne te krokusiki, no i wylizane wszędzie. No, ale gdzie? jeśli nie u Ciebie. Wczoraj się sponiewierałaś na rabatach, to dziś troszkę odpuść, Krewety lej- szkoda, by na rodki poszły. Moje już zaatakowane. Wystarczy, że u sąsiada nic się nie robi, to wszystko przelezie.

Buziol

Wszędzie nie. Na skarpie nie ruszone, ale teraz tam głęboki cień jeszcze, zimno. Zresztą i tak nie miałam czasu.

Dzisiaj rodkom w nóżki sypałam, to je sobie z bliska pooglądałam. Śladów opuchlaków nie ma.

Dzisiaj też się sponiewierałam...a do żurawek na skarpie nie doszłam. W nocy zapowiadają deszcz, jutro zimno...nie wiem czy pójdę na roli działać.


____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 19:29, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Agania napisał(a)
Krokusiki takie małe a cieszą i radują, ładne mebelki, takie biurko sama bym chciała...u Was wypucowane rabaty, aż oczy raduje ten porządeczek
Jak jest podział prac i dobra organizacja robót, i zgrany duet to jak ma być inaczej jak nie pięknie

Właśnie przy tym biurku siedzę Fajne jest

Zawsze powtarzam mojemu M, że nie chciałam domu, jeszcze z ogrodem na dodatek. To pomaga Co ma zrobić...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 19:31, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
lojalna_ napisał(a)



kobitko pracus jeszcze raz pracus pieknie

Ja jednak myślę, że nie pracuś, tylko lubię mieć spokojną głowę. Nie lubię jak mi robota leży. Męczy mnie wtedy. Trudno
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 19:39, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Rano byliśmy u Kapiasa po agrest, bo jeden z moich ubiegłorocznych nie dał rady po tym wariackim lecie. Matko...jakie piękne kamelie mają!!! I ile ozdóbek świątecznych, ogrodowych. Oko nacieszyłam A potem agrest do wiadra z wodą i dalej na pole walczyć. Salonową mam wylizaną, nawet 2 róże, które tam mam, rozkopcowałam. Mimo, że jeszcze do niedzielnej nocy przymrozki u nas. Ale tam najcieplej w całym ogrodzie, to myślę, że dadzą radę.
Reszta róż jeszcze nie ruszona...wypadałoby w niedzielę kopczyki zdejmować...

Do żurawek nie doszłam, ale ziemię do doniczek, w które będą młode sadzone, kupiłam. Zobaczymy jaka temperatura jutro będzie.

Salonowa przed i po. Teraz tylko czekać aż buksiki się zagęszczą.







____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
19:40, 18 mar 2016
czytam ilości roboty ...oczy mi wyszły ...okna mam nie tknięte ..umyje po świętach ... sprzątam w ogrodzie ..wolno idzie bo u mnie jednak glina mokra i się topie a chwastów w pieron i dużo ziemi na korzonkach zostaje.

no nic to w zeszłym roku odrobiłam się do Chelsea w tym roku pewnie tez ten termin dotrzymam a potem będę rewolucje robić
Ewik 19:40, 18 mar 2016


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Krokusowe kremuski śliczne salonowa miodzio
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
Kindzia 19:42, 18 mar 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bardzo ładnie biały tojad ruszył, dwie ostatnie niebieskie ostróżki chyba wygniły. Pozostałe już widoczne.



Już mam 4 granatowe iryski i pierwszego fioletowego, drugi w kolejce



____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies