i jeszcze...ostatnie
No sama słodycz To rozczochrane rewelka Buziaki szczególnie dla R bo cierpiący
Kasia mam jeszcze starszego 30l.ale niestety nie taki pieszczoch ale za to jego synowie a moje wnuki nadrabiają za t.w 100%
WOW WOW Kasiu ale sliczna wnusia
Marcelinka taka pogodna jakby jeszcze nie zauważyła ze jest na tym świecie ma którym nie wszystko jest przyjazne. Niech tak będzie jak najdłużej i spokój gości w jej serduszku. Kasiu widze ze ogromnie cieszy Cię ten bobasek.Miłych dni i lat dla wnusi i dziadków.
Kasienko pieknisia zapewne po babci
Cudne są takie maleństwa do całowania i tuleniaa takie zdjęcia do tej pory były na kartkach pocztowych. teraz można mieć swoje
Cudowne dziecko
Rozczochrane, uczesane, ale kochane