Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Kindzia 09:19, 31 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
jolanka napisał(a)
Kasiu, coraz więcej osób chwali te kompaktowe lilaki. Kasya to wprost zaraża tyle ich ma. Ten Twój cięty w kulkę wygląda pięknie, widać, że mu dobrze. Pewnie w końcu i ja się skuszę
Dojeżdżam do pracy 1-1.5 godz w jedna stronę. Co prawda nie przez cale życie zawodowe ale odkąd przeprowadziliśmy się do domu więc kilka lat. Można się przyzwyczaić a przede wszystkim cale popołudnia, wieczory i ranki mogę latać bez m...tek po ogrodzie

Wcale się nie dziwię, bo gęsto kwitną i pachną oszałamiająco Jak biały wymyślą, to drugiego posadzę
Ja bez majtek nie mogę...wielki brat patrzy

Wiem, że można i tak nawet myślę, że łatwiej mi będzie znowu na jeden dom żyć. I tak mam wiele sprzętów podwójnie, ale ciuchy...nieraz się zastanawiam gdzie zostawiłam
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:20, 31 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
BasiaLT napisał(a)
Nigdy nie widziałam lilaka na pniu... no rewelacja po prostu...

Ja już teraz nie pamiętam u której Małgosi mnie tak zachwycił najpierw...ale zaraz potem go szukać zaczęłam
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Monia81 09:39, 31 maj 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8961
Do dojazdów idzie się szybko przyzwyczaić na pewno na jeden dom jest dużo łatwiej, człowiek się nie gubi Ja teraz dojeżdżam 44 km w jedną stronę, ciszę się że eMuś mnie namówił na prawko bo ciężko bym miała lilak na pniu zachwyca, teraz bardzo dużo na pniu krzewów można znaleźć
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Kindzia 10:00, 31 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Monia81 napisał(a)
Do dojazdów idzie się szybko przyzwyczaić na pewno na jeden dom jest dużo łatwiej, człowiek się nie gubi Ja teraz dojeżdżam 44 km w jedną stronę, ciszę się że eMuś mnie namówił na prawko bo ciężko bym miała lilak na pniu zachwyca, teraz bardzo dużo na pniu krzewów można znaleźć


Ja mam prawo jazdy! Ponad 20 lat Zdałam za pierwszym razem Tylko jeździć nie chcę...Poza tym musiałabym mieć mniejsze autko, taką kolumbryną nie będę jeździć, toż to prawie autobus Kto wie co mi się jeszcze uroi...

Tak, te szczepione są bardziej przewidywalne i więcej upchać można Niedawno się dorobiłam pierwszej hortki na pniu
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Monia81 10:07, 31 maj 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8961
Kasiu moja znajoma też tak miała, że zdała prawko i nie jeździła, ale w końcu się przełamała i jeździ, że heja hoteraz w druga stronę, stwierdziła, że bez prawka to ona by już nie mogła ale faktycznie ja też zaczynałam od mniejszego autka, jakoś czułam się bardziej komfortowo, ale teraz bez różnicy.... kwestia jednak przyzwyczajenia

hortki na pniu pięknie wyglądają, ale za dużo bym miała tych chciejst, cza się ograniczać, ale kupiłam róże na moją różankowo-lawendową rabatkę
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
AsiaK_Z 10:09, 31 maj 2017


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Kasiu, uwierz że niekiedy "autobusem" lepiej się manewruje niż "maluchem" tylko problem ze znalezieniem miejsca parkingowego jest
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Kindzia 10:12, 31 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Monia81 napisał(a)
Kasiu moja znajoma też tak miała, że zdała prawko i nie jeździła, ale w końcu się przełamała i jeździ, że heja hoteraz w druga stronę, stwierdziła, że bez prawka to ona by już nie mogła ale faktycznie ja też zaczynałam od mniejszego autka, jakoś czułam się bardziej komfortowo, ale teraz bez różnicy.... kwestia jednak przyzwyczajenia

hortki na pniu pięknie wyglądają, ale za dużo bym miała tych chciejst, cza się ograniczać, ale kupiłam róże na moją różankowo-lawendową rabatkę

Ja mam w rodzinie przypadek - 68-latka zaczęła jeździć po 35 latach Może to dziedziczne???

A dlaczego ja Twoich róż nie widziałam???
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 10:15, 31 maj 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
AsiaK_Z napisał(a)
Kasiu, uwierz że niekiedy "autobusem" lepiej się manewruje niż "maluchem" tylko problem ze znalezieniem miejsca parkingowego jest


Ten problem u mnie odpada, pod domem mam miejsce na parkowanie, pod pracą też czeka...bo tylko, jak już, te trasy wchodzą w grę.

Tak, ci zaawansowani kierowcy tak mają, u mnie dzieci geny z jeżdżeniem po ojcu, w co wsiądą, jadą...pewnie przed czołgiem też by oporów nie miały
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Monia81 10:16, 31 maj 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8961
Bo zdjęcia zapomniałam wstawića już róże od piątku stoją i czekają, aż trafią na swoje miejsce taka zpominalska jestem
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
BasiaLT 10:19, 31 maj 2017


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Ja mam prawo jazdy! Ponad 20 lat Zdałam za pierwszym razem Tylko jeździć nie chcę...Poza tym musiałabym mieć mniejsze autko, taką kolumbryną nie będę jeździć, toż to prawie autobus Kto wie co mi się jeszcze uroi...

Ja po zrobieniu prawa jazdy nie jeździłam ponad 10 lat bo nie miałam czym. Jak zaczęłam jeździć to pod koniec zimy na oblodzonej drodze wywinęłam pirueta i wpadłam do rowu. Na dobre zaczęłam jeździć na eMuś pojechał na misję. Bo przecież bez sensu - auto w domu a ja "siatkarka ręczna" z tobołami zakupów w autobusie. Potem po zmianie pracy musiałam jeździć samochodami służbowymi więc wtedy już poleciało z górki.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies