Hortki...przez Małgosię mam Tak kusiła mnie już w domu Kasi (kupiła je sobie...), że uległam Następnego dnia Karolcia kupiła jeszcze jedną, już dla Małgosi rzeczywiście
I dzięki Małgosi mam
W takiej przystępnej cenie...jak nie brać?????
Jolcia, mus odkupić
Dobra, najpierw Forst. Jeszcze nie centrum kwitnienia, ale były róże, które kwitły Co dziwne...nie było zapachu, jak w ogrodzie różanym Wiedniu na przykład. Ale słoneczka mało było, niektóre róże tylko w słonecznym cieple intensywnie pachną.