Kasiu, czytam u Łukasza, że się czaisz na giardinę, ja mam 4, nie wiem czy ona tak ma, że kwiaty po deszczu brzydną i robią się brązowawe, na razie mam na nie trochę nerwa, bo nie dość, że po zimie musiałam wszystkie długie pędy wyciąć bo przemarzły to teraz jeszcze jak zakwitła to od razu zbrzydła bo akurat sporo deszczu było.
Witaj Kindziu widze w oryginale, Buczkowice tez. No i jak tam bylo na wyjezdzie? Pogoda wam dopisala bylo pieknie. Teraz to szybko autostrada, ale tam tez korki, przed Wroclawiem. Za waskie te autostrady, tyle tirow ze mozna sie pociac. Kiedy bym nie jechala w strone Karpacza to zawsze stoje w korku.
Właśnie wczoraj wymieniałam jedną Gaiety na pniu, która nie wiadomo dlaczego padła...chyba jednak ją coś podgryzło, korzenie miała malutkie, a rosła już tam ze 4 lata. Przywiozłam ją od Kasi, Kapias chciał za taką 100 zł (!!!!!), w Przytoku była po 60-70 zł, ale mają tam jeszcze jeden punkt, w którym kupiłam przyzwoity egzemplarz za 40 zł. Różnica...
Wczoraj oglądałam swoje buczki, zdobniczki nie ma Koniec lutego Promanal, pamiętaj.