Wcale nie wygląda jak po wojnie Po sprzątnięciu na fotkach wygląda jak nie ruszony

Sasanki śliczne ale ostatnia najśliczniejszniejsza

I po robocie...u mnie też dużo filcu było.
Kruszynka śliczniutka

Sporo tego czytania miałam, ale nie żałuję. Przed snem doskonała dawka śmiechu mi się trafiła, a to z przyczyny tego postu...



Wnusia śliczna, rozkoszna. Pawie również, że o piwoniach nie wspomnę.
Szukalam fotki ciemiernika, ale nie znalazłam, pewnie sporo wcześniej ją umieściłaś.
U siebie miodunki Ci zostawiłam, zdjęcie dzisiejsze.

Jak taki kwiatuszek może umęczyć babcię?
Super wyszła Wam wertykulacja trawnika i trawnik wygląda ekstra, u nas trawnik jest w dużo gorszym stanie, przynajmniej miejsca po kretowiskach się wyrównały i dosiewki trzeba zrobić

Trawnik idealny Wnusia słodziutka
Zaczynam chorować na sasanki

Cieszę się że się przekonałaś iż wertykulacja to nic tragicznego Całkiem dobrze wygląda trawniczek - i na pewno to lubi - jest mu lżej i bardziej oddycha

Piękne kwiatuchy - a ten różowiutki to już cudo

Buziole "stara babko" małej wnusi - hahaha - pojechałaś z tą "starą babką" Kindzia

ps, napisz mi proszę gdzie znalazłaś gościa do wertykulacji i jaka jest cena

Napisałam cały elaborat ale mój tablet odmówił posłuszeństwa...bee.

Kasiu ciut nadrobiłam ...zobaczyłam cudną Twoją Wnusię...faktycznie Aniołek....przynajmniej na razie...

Trawnik idelny zarówno przed jak i po wertykulacji...jeszcze jak go zasiliłaś to za 2-3 tygodnie zielony dywan będziesz miała. Buziolki Kochana .....wiem, że podpadłam.....

Ps. czytałam, że po kulki się szykujecie?
Na priv wyślę taki numer jaki ja mam, ale nie wiem czy aktualny.