Queen of Sweden, Savoy Hotel, Voyage, Beverly, Parole...nie wiem jaka wysokość ma być, wybieraj Dużo różowych i pachnących ma Austin...ale one w większości zwieszają kwiat i plamistość stosunkowo szybko łapią. Q of S nie mam osobiście, ale dobre opinie ma, nie zwiesza się. Z moich Austinek najbardziej jestem zadowolona z Williama Morissa, ale on nie typowo różowy...

Ta wyprawa na wschód się w momencie urodziła...ja tam nigdy nie byłam, Małgosia mnie zachęciła Może i na północ kiedyś dotrzemy Szykuj się

Kasiu, wielkie dzięki Wszystko zanotowałam, teraz przeglądam i najgorsze... podjąc decyzję

A może we wrześniu się do mnie wybierzecie?

Pewnie W tym samym terminie? To z nami jedziesz?

Znasz mój stosunek do liliowców, już się nie zmieni. Nie mam żadnych wątpliwości, krótko kwiat i za dużo miejsca zajmują. Lilie upcham w dziureczkę, liliowca się tak nie da.

ciekawy stosunek

ale jedno jest pewne miejsca potrzebuja sporo...u mnie ponad m-c kwitną ...mam różne odmiany niektóre dopiero zaczną pokazywac kwiatki ....ale nie namawiam na lilowce ...choc to wg mnie rosliny bezproblemowe ...szybko staruja i moga poza sezonem kwitnienia robic za trawy grubolistne

Urlop pierwsza klasa, ogrody będą wam się śniły po nocach.

Też za to samo je cenię jak Justyna

Sandomierz też...może uda nam się wracać o przyzwoitej godzinie...