Gdzie jesteś » Forum » Rozmowy » Prośba o.... trochę spokoju - strzelanie w Sylwestra

Pokaż wątki Pokaż posty

Prośba o.... trochę spokoju - strzelanie w Sylwestra

roma2 21:34, 27 lis 2014


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Wiem, że jestem na tym forum nowa. Jeśli już ktoś pisał o świętowaniu Nowego Roku i zwierzętach... proszę przenieść wątek w bardziej odpowiednie miejsce. To prośba o zwykły rozsądek. Daleka jestem od zabraniania czegokolwiek komukolwiek. Ale... miałam pieski które przeraźliwie i nie do opisania bały się sylwestrowych "strzelanin". Piszę już teraz, bo wierzę w moc Ogrodowiska. Powiedzcie swoim sąsiadom i znajomym, starym i młodym, że sylwestra nie trzeba świętować odpalanymi racami od połowy grudnia do połowy stycznia. Czy nie wystarczy pocieszyć się chwilę o północy? Oszczędzimy tym wiele cierpienia i strachu naszym czworonogim przyjaciołom. A tak w ogóle to miła gromadka znajomych z "zimnymi ogniami" w dłoniach o północy... Cudny i cichy widok. Pozdrawiam. Roma

____________________
Komendówka
Nallar 21:51, 27 lis 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Dzięki Roma. Bardzo mądry apel.
Też jestem posiadaczką psa który panicznie boi się wystrzałów.
Nie chodzi tu tylko o zwierzęta domowe, jest mnóstwo dzikich żyjących zwierzaków które w tą noc przeżywają strach i przerażenie.
My "miesczuszki" zapominamy też o rolnikach i ich mniejszych i wiekszych stadkach.
Może warto w tą noc o tym pomyśleć.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
inag 21:57, 27 lis 2014


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Witajcie! Jako posiadaczka dwóch dużych psów i trzech kotów podpisuję się pod tym apelem obiema rękami!!!
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
Gardenarium 15:16, 28 lis 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ja też się podpisuję, moja Kropka panicznie boi się strzelaniny. Ale ludzie są różni, świat jest wielki, nie zatrzymamy tego, trąbią w TV, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, ale i tak ludziska robią swoje. Pomysł z ogniami zimnymi fajny.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
malgorzata_s... 16:57, 28 lis 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33758
Nie tylko psy się boją. Chomik mojej córki padł chyba na atak serca ze strachu w Sylwestra. Piesa dobermana mama kilka dni na rękach po Nowym Roku wynosić musiała a i tak w panice na każdy trzask znikał pod stołem. Wielu moich znajomych relanium musi psom podawać. Podpisuje się Roma łapkami a moje zwierzaki ośmioma
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Mala_Mi 18:31, 29 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Od dawna prowadzę akcję wśród znajomych by nie strzelali. Można inaczej obchodzić Nowy Rok czy inne święta... ale jest jak jest....
Odkąd mamy psa nie wystrzeliliśmy ani jednej petardy. Wiemy jako to stres dla zwierząt i dla właścicieli.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
roma2 15:23, 02 gru 2014


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Króciutka relacja z Sylwestra 2013/2014. Nasza staruszka chora na serce nie może być "znieczulana" na sylwestrowe wystrzały żadnymi środkami, nawet teoretycznie łagodnymi. Tym bardziej, że w Opolu gdzie ciągle mieszkamy mnóstwo osób obchodzi Nowy Rok dłuuugo przed i dłuuugo po. Szybka decyzja męża i moja i szybkie zagospodarowanie budowy. Od 7 rano mój mąż zapychał gałganami szpary budowlane, nagrzewał,"zbudował" łoże i zmontował "choinkę", hi hi.


Piesa przespała spokojnie całą noc na wsi. Oczywiście w wyrku głównym, bo kto by tam spał na posłanku obok!


Było SUPER!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających!
____________________
Komendówka
roma2 18:13, 02 gru 2014


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Mala_Mi napisał(a)
Od dawna prowadzę akcję wśród znajomych by nie strzelali. Można inaczej obchodzić Nowy Rok czy inne święta... ale jest jak jest....
Odkąd mamy psa nie wystrzeliliśmy ani jednej petardy. Wiemy jako to stres dla zwierząt i dla właścicieli.


My wszyscy prowadzimy taką akcję od paru ładnych lat. Macie rację, jest jak jest. Ale (jest pozytywne ale), na prywatkach (domówkach ponoć teraz), gdzie są nasze dziewczyny nikt nie szaleje z fajerwerkami. Chyba mają siłę przekonywania . Najbliższych sąsiadów molestuję i zaprzestali strzelaniny od północy do drugiej nad ranem pod samymi oknami. Niektórych wystarczyło łagodnie poprosić, innych, odpornych na wiedzę opierniczyć (bo czasem mordercze instynkty się we mnie odzywają). Może mają mnie za wariatkę, ale jakoś mnie to mało obchodzi. Niestety nie do wszystkich da się dotrzeć. Ale ja próbuję!
____________________
Komendówka
cebulak 10:57, 12 gru 2014


Dołączył: 12 gru 2014
Posty: 4
Jako posiadacz dwóch psów dołączam się do tego apelu! Wszystkich znajomych uświadamiam w tej kwestii. Większośc moich znajomych zaprzestało tej zabawy a to już mały sukces
roma2 22:08, 12 gru 2015


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Małe przypomienie, że małymi krokami do celu!!!
____________________
Komendówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies