ooo tego nie znam
nie jak scinala tylko cały czas jak zaczął kwitnąć...
Uwielbiam zapach piwoni i sporo się jej w ostatnich dniach nawachalam
Może to i lepiej. Nasz dawał padliną z sikiem
Ale skoro jeszcze u Cibie jest, to znaczy, że do zniesienia
Kochana, nic nie śmierdzi gorzej niż kwitnący jarząb!
A ja tak się zachwycałam tym delikatnym zapachem tej wiosny Kasiu, bardzo fajne zdjęcia Twojej skarpy - ogród zaczyna nabierać prawdziwego "górzystego" charakteru