Z różami to zbieg okoliczności, że akurat mąż jechał do Kielc, a wcześniej gdzieś mi się tam przewinęło, że ładne róże mają I nawet nie nastawiałam się jakie duże będą, tylko cieszyłam, że trafiłam takie, jak chciałam
Dziękuję w imieniu róż i klonika