Justynko, nigdy nie pokazuje się na zdjęciach tego, co brzydkie. Jak dobrze popatrzysz na zdjęcia z hortensjami, to zobaczysz stertę kamienia i gołą ziemię za szybą - tak wygląda u mnie przed domem! Tył był robiony do listopada, a i tak brakło czasu na ostatni trawnik, pochowanie kabli od lamp, itd. Przód jest cały do zrobienia - okana tarasowe wiszą 30 cm nad ziemią, więc albo mały tarasik, albo schodki, trzeba nawieźć ziemi, wyrównać teren, dokończyć nawodnienie, wytyczyć rabaty i obsadzić. Nie pokazuję tego fragmentu, bo to koszmar i się wstydzę, ale roboty jeszcze u mnie kupa większa niż tych kamieni!
Ja sadziłam swoje też w stadium bezlistnym wiosną, ale stały już jakiś czas w szkółce na dworze. Zapowiadają duże ochłodzenie, więc może chwilowo się wstrzymaj?
Gardenii zazdraszczam
A urodziny też mam wkrótce i też wszelkie prezenty są natury ogrodniczej
Co do pracy na rabatkach - ważne, że plany są, a ich wykonanie, to przecież sama przyjemność
Dzięki Beatko. Vanille już ruszyły, pozostałe jeszcze śpią i sama się zastanawiam, kiedy będzie bezpiecznie.
Przyjemności z pracy to mi raczej w tym roku nie zabraknie
Odpowiadam u Ciebie. Cofnęłam stronki do foto hortek.
Kasiu, nie wiadomo gdzie były trzymane te hortki w szkółce. Zapowiadają ochłodzenie i temperatury na minus, wstrzymaj się z sadzeniem. Daj je do chłodnego pomieszczenia, byle tylko temperatura nie spadała na minus.
Jak nie masz takiego, a hortki są jeszcze w stanie uśpienia (popatrz na pąki), to posadź do gruntu. Możesz trochę je u podstawy nakryć stroiszem z jedliny. Ważne by za szybko nie ruszyła wegetacja, bo potem załatwi je każdy przymrozek.. a te nam grożą jeszcze przez jakiś czas.
Albo na dzień jak dodatnio wystawiaj je na pole, a na noc chowaj do pomieszczenia. Zahartujesz je. Tylko komu by się chciało bawić z taką ilością doniczek.
Kasiu ale wypasione te hortensje kupiłaś- cudne po prostu- przyczep lepiej do nich coś czerwonego. A prezenty urodzinkowe to pierwsza klasa- czy to znowu od kochajacej drugiej połówki jak te narzędzia?