Kuba napisał(a)

fajnie, nie musisz obiadu gotować

Oj Ewka, Ewka! Tu nie o obiad chodzi, a o duchowe doznania

Ha ha

U mnie dzisiaj w domu tyle młodzieży ,że musiałam awaryjnie dwa obiady ugotować

Ale Ci ten Ambrowiec strzelisty wyrósł...ja też pieczonki uwielbiam, bo nie muszę ich szykować i ognisko należy do chłopaków

Ogród wiadomo, przepiękny, ale jakże miło zobaczyć w końcu na zdjęciać równie uroczą właścicielkę

Dziś w Katowicach widziałam całe rondo obsadzone różnokolorowymi kapustkami - cudnie to wyglądało (jutro też będę tamtędy jechać to może uda mi się fotkę ustrzelić) - u Ciebie też świetnie się prezentują te kapustki, fajny jesienny design!

Mi te kapusty ozdobne nie przetrwały mrozu, ale co tam piękne są!

Kasiu Twój ogród jak zwykle zachwyca mnie, a brzozowa jest urocza i inne zakątki też cudniaste.
Pozdrawiam jeszcze cieplutko bo niedługo będzie coraz zimniej.

I brzozowa

serce mi skradła cudnie

Cudna ta brzozowa

Pięknie, pięknie, pięknie. I to w 1 sezon. Masz tak charakterystyczny i jedyny w swoim rodzaju ogród. Podejrzewam że drugiego takiego nie ma nikt

jak tam plecy?
posadziłaś cebule???