Ogromnie mi miło, że Ci się podobają i meble i psiory. Remont trochę mnie na początku przerażał, a teraz już się niecierpliwię. Mam nadzieję, że pod koniec marca zaczniemy
Ja to jakaś nietypowa jestem bo ja lubię remonty Co jedno skończę to drugie bym zmianiała. Póki co u mnie narazie wszystko w planach, ale termiinu realizacji nie ma. Tym bardziej będę Ci kibicować. To do marca
Remonty też lubię, fajnie jest wprowadzić jakies zmiany. W przyszłym roku też mnie czekają, czas conajmniej odmalować ściany bo dzieci już upaćkały na maxa...
A jak już dojdzie do malowania to coś zawsze "w ostatniej chwili" się wymysli i z małego remonciku robi się demolka połowy domu