Powiem Ci ze ten teren byl piekny a stal se jeszcze piekniejszy.
Dziekuje ze wstawilas. Cos ze starych drzew zostalo?
A skad byl pomysl na tarasy; sami je rysowaliscie? Wo watek.zalozylas gdy juz byly.
Szacun.brawo za odwage bo wiem ze takie zmiany w terenie wymagaja odwagi
Ze starych drzew został jarząb. Wyleciały modrzewie, dwa orzechy, bzy, owocówki i sryliony różnych małych samosiejek. Mieliśmy piękną starą, krzywą sosnę, ale złamała ją koparka, jak się ześliznęła po glinie
Miał być jeden taras, tu gdzie basen i palenisko, ale w trakcie robót jakoś same się nasuwały kolejne. Mieliśmy plan, że mury pójdą w łukach, w nawiązaniu do basenu, a firma która nam robiła mury, zrobiła fajną wizualkę z dwoma "kręgami" i tak wyszło
Asiu, nieraz myślę, że gdybym wiedziała, że prace w ogrodzie będą trwały rok, że trafię na partaczy, którzy naruszyli moje zdrowie i zmarnowali kupę pieniędzy, to bym nie robiła tego ogrodu. Ale na szczęście nie miałam tej świadomości przed, ekipa partaczy wyleciała i znaleźli się następni porządni ludzie, którzy dokończyli to "dzieło" Kamień na zdjęciach to w większości wydobyty u nas piaskowiec, Cały teren to odrobina gliny, na pokładach skał.
Koparka pracowała przez 12 miesięcy, z czego pierwsze dziewięć chciałabym zapomnieć! Ostatnie trzy pracował nasz znajomy, który na szczęście wrócił wcześniej z pracy za granicą i uratował moje zdrowie psychiczne Bywały też dni, że pracowały dwie koparki, być może mam jeszcze gdzieś filmik, jak jedna koparka podaje drugiej ziemię
Uch! Ale się rozpisałam!
Mamuniu teraz dopiero widać jak oooogromny kawał roboty został wykonany i jak dużo odwagi mieliście. Ktoś mógłby pomyśleć, że mieliście skarpę, postawiliście murki i wyrównaliście do nich ziemię, a tu prawdziwe wykopaliska trwały.
Do lasu można zawsze iść, u siebie lepiej mieć ogród, a duża ilość kamienia powoli i skutecznie zaczyna topić się w zieleni
Brawo!!!
Ps Szkoda, że nie ma folmiku krok po kroku jak się zmieniało z jednego miejsca
Kasia - jesteście niesamowici Ze po 9 miesiącach jeszcze nie wykitowaliście Ja też czasem wracam sobie z sentymentem do starych zdjęć i tez sobie przypominam ciągle kłótnie, chwytania się za głowę itd.
Szapo ba!
Czyli dobrze czulam ze koparke mieliscie zaparkowana u siebie
Myslalam ze byla tam wieksza skarpa.niesamowity efekt.piekne sa te stopnie.
Ogrod na piaskowcu...jak to brzmi.zle to dowod na to ze styl obecnego ogrodu doskonale oddaje jego pierwotny,naturalny styl.az sie boje myslec jaka poszla tam.kasa bo.wiem ile.zaplacilismy za piach by wyniesc nasz dom...
A nie masz jakis płyt piaskowca z wykopalisk rakich grubych na 15 cm.odkupilabym