A tak wygląda to miejsce latem



Tutaj gdzie stoją doniczki z roślinami będzie ta ściana z różowych róż pnących, a tu gdzie wyplewione trawka

To dużo pracy Cię w tym roku czeka ale ta praca daje wielka satysfakcje wiec nie ma powodu do narzekań.Miłego dnia.

Podziwiam i zazdroszczę Ewa, ze masz już takie konkretne plany. Ja jestem wzrokowcem i najlepsze wizje mam dopiero na działce. Wiem tylko, ze zrobię dwie różane rabaty, oczywiście z dodatkiem innych roślin.
Na balkonie mam zadoniczkowaną śliwę Pissardi i narazie nie wiem, czy posadzić ją jako soliter na tle sosen, czy wkomponować na rabacie.
No i tak targają mną dylematy.

Ewa to ta działka co niedawno same chaszcze rosły ,a tu już drzewka owocowe rosną i widzisz gdzie co będzie rosło ,myślę że najgorsze masz za sobą,a co z tą ziemią?Pozdrawiam

Bożenko, kibicuj i trzymaj kciuku

Tereniu, podglądaj do woli

Bożenko, jak mi mój schorowany kręgosłup posłuszeństwa nie odmawia to nie narzekam.

Edytko, na szczęście opracowanie planu mam już z głowy, teraz tylko siły są potrzebne

Bogusiu, to fakt, jeszcze niedawno były chaszcze i to po same pachy. Gdyby nie budowa to już bym trawnik miała. W tym roku dużo nie poszaleje bo muszę miejsce na materiały budowlane zostawić. Ziemia jest z wykopów pod fundamenty i będzie do plantowania działki.

Kochani dzisiaj rozpoczęłam sezon ogrodniczy 2016

1. Przesadziłam z piaskowni dwie jagody kamczackie i już mam szpaler z trzech
2. Przesadziłam z piaskowni czerwoną porzeczkę
3. Przesadziłam magnolię
4. Zasiliłam biedne rodki
5. Zasiliłam borówki amerykańskie
6. Wsadziłam lilie
7. Posadziłam zakupione dzisiaj prymulki, sztuka 0,99 zł
Grzech było nie kupić. Jak je wsadzałam to się okazało, że mają bardzo zdrowe korzonki. Wsadziłam i nakryłam gałązkami, żeby mi nie zmarzły. Potem zaczęło padać to musiałam zakończyć pracę



Czuję się świetnie i jestem szczęśliwa. Trzeba szybko działać bo roślinki rwą się do życia a ja mam jeszcze troszkę przesadzania z piaskowni.

Wow śliczne zakupy, ale dużo zrobiłaś podziwiam u nas dziś strasznie zimno, do tego młodsza córeczka mi się rozchorowała. Byłam na Gardenii nawet jestem na zdjęciach więc możesz zobaczyć byłam z córką, niestety nic nie kupiłam, za dużo ludzi za mało czasu ale też marzą nowe lilie

iwonadm napisał(a)

Wow śliczne zakupy, ale dużo zrobiłaś podziwiam u nas dziś strasznie zimno, do tego młodsza córeczka mi się rozchorowała. Byłam na Gardenii nawet jestem na zdjęciach więc możesz zobaczyć byłam z córką, niestety nic nie kupiłam, za dużo ludzi za mało czasu ale też marzą nowe lilie

Widziałam relacje z Gardenii i Ciebie też Miło było popracować, ciepło się ubrałam, a jak się pracuje to się zimna nie czuje. Temperatura u nas był znośna tylko deszcz się rozpadał To niestety taki okres chorobowy. Współczuję. Do nas już drzewka owocowe przywieźli, dzisiaj je dołowali. To chyba wcześnie ?

Trochę pracy w ogrodzie i energia aż rozpiera . Tej energii to i mi się udziela, choć u mnie prace bardziej parapetowe niż ogrodowe.
Prymulki śliczne . Mam nadzieję, że w okolicach Dnia Kobiet się pojawią ładne i też kupię do donic.

Bałam się co będzie z prymulkami, ale jak zajrzałam w piątek na działkę to się okazało, że maja się zdrowo.

Skończyłam płaszczyk dla córci i jest zadowolona






Pozdrawiam niedzielnie

o jakie zdolne rączki -śliczny płaszczyk