Jakaś złośliwość, że nie potrafię wstawić stopki....

OK mam, język HTML

Walka z rdestem... tak głębokie były 3 doły z ktorych 200 ton wywieziono ziemi...

Działka została również uprzątnięta ze wszelkich metali związanych z bodową. Systematycznie chodziłam z potężnym magnesem i zbierałam i 100 złotych uzbierałam bo wszystko na złom wywiozłam

Domek piękny więc jestem pewna, że i ogród piękny wyczarujesz
Pracy multum ale fajnie tak od początku zaczynać
Trzymam kciuki

Jestem pełna podziwu patrząc na te wykopy.

Witak Kasiu sasiadeczko , bliziutko mieszkamy z fotek widac, ze roboty sie nie boisz a masz tam sporo .....i gdzie działac zazdroszcze Ci takiego placu

Moge Ci tylko doradzic , ze spokój i rady Danusi to droga do sukcesu piekny dom

Jolu to miło.... daleko ode mnie mieszkasz? Roboty nigdy się nie bałam... Boje się jedynie podejmowania decyzji

Dominika_ leon60 Dziękuję za odwiedziny

Jeśli chodzi o spokój to ehhh będzie trzeba się go nauczyć a jeśli chodzi o rady to lubię ich słuchać, wiec każda wskazówka Danusi będzie dla mnie cenna i wykorzystana w moich pracach na działce. Poza tym każda rada, porada z pewnością wejdzie w ziemię z pożytkiem

Nic nie jest łatwe w ogrodownictwie hihi nie sadziłam ze to napisze ale sporo pokory sie tutaj nauczyłam wobec swoich wyobrazen o wiedzy i umiejetnosciach.

Jestem z Bielszowic wiec za miedza ja tez zaczynam ...ale teren mam malutki a kłopoty z nasadzeniami tak wielkie jak Twoje ucze sie

To faktycznie rzut beretem.... jak cos to na kawę zapraszam
U mnie jeden plus taki, że kocham grzebać w ziemi i nie boje się ciężkiej pracy... to mnie relaksuje, wycisza i daje radość każda zmiana w wyglądzie dzialki cieszy

Kasiu ja równiez zapraszam a jak Twoje towarzystwo blokowe ? Spokojnie?

Nie slysze i nie widze w końcu Stworzyłam fortece z betonowego płotu

Gorszy widok mam na podwórko od frontu bo tam teście mają swój dom i całe to ich podwórko wola o zrobienie...