u nas nie ma zamulonej, brudnej wody, a mam tą rurę tylko wpuszczoną w ziemię, woda leci czyściutka, wiem, bo dzieciakom wpuszczam do basenu
a wywiert kosztował nas 1200zł
Gosiu, my podlewamy ze studni, mamy podobnej wielkości ogród......z wodociągu jest drożej, a mój eM uważa, że zaoszczędzone pieniądze można wydać na nowe roślinki ....
Węże od nawadniania nie ciągną wody jak wściekłe, bo to przecież kropelkami wypływa- więc woda w studni będzie sobie też stopniowo nachodzić i to co wyciągniesz zdąży nadrobić. My korzystamy tylko ze studni bo wodociągi koło mnie nie idą i wody nigdy nie brakło a korzystamy i do domu i do ogrodu i to z węża a nie tak pomału. No i mamy tylko 4 kręgi a woda jest na dwóch kręgach. Dowiedz się dokładnie czy to o jakiś interes nie chodzi bo różnie to z tymi firmami jest. Ewentualnie tak jak pisałaś jakąś alternatywę zrobić gdyby wody w studni brakło. Chlorowana woda na pewno nie jest dobra dla roślin-dobrze by było gdyby najpierw gdzieś odstała, ale przecież nie ma takiej możliwości podlewając z węża.
Agciu to nie jest typowa studnia.Jest jak u Kasi.Odwiert na 7 czy 8 m.Wystaje rura, zakończona na dole igłofiltrem.Do tego podłączamy pompę i leje się woda wężem do basenu itd.
Teraz rozważamy umieszczenie jakiejś pompy w kręgach i podłączenie systemu nawadniającego i lini kroplujacej.Na zimę pompa byłaby odłączana.
Tak wymyśliliśmy nie wiem tylko czy dobrze.
Pan jest z polecenia.Doradza niby mądrze tylko czy dla mnie
Chce się zabezpieczyć na ewentualnośc wyschnięcia żyły wodnej?tak myślę.