Dziewczyny idąc za ciosem, że mam chwilę czasu zrobiłam dwie wersje rabaty.Tej od tarasu do basenu.

Wersja 1


Pod Nigrą na środku są 3 tuje danica.Jest tam hakonechloa, red baron, hr anabelki, szałwie, rozchodniki i przetaczniki.I stipa.

Dodać obwódkę z bukszpanu?i dwie danica?
Tak sobie myślałam, że chyba pasowałaby do tej po drugiej stronie.
Bukszpany kulki mogłabym podsadzić kociomiętką, kiedyś tak Justynka proponowałaTylko nie wiem jak wygląda kociomiętka zimową porą.
Przy basenie planuję trawy, które będą podświetlone.Myślicie, że pampasowa byłaby ok??



Wersja nr 2



Zastanawiałam się nad pasem kosodrzewinek, za nimi róże Leonardo da vinci albo Aspirin, albo the Fairy? Róże pomiędzy kulkami bukszpanowymi.
Przy tej wersji myślałam czy ten cis, który będzie osłaniał basen ma być posadzony prosto czy może zataczać łuk?


Myślę czy sadzić tuje pod płotem czy nie.Sama nie wiem.Zimą jednak wolałabym mieć zielone tło.

Pozostaje jeszcze sprawa wiśni osobliwej umbraculifera.Ta trzecia, pod basenem prawdopodobnie jest do wymiany.No i czy wymienić czy posadzić może serba, albo dąb kolumnowy- nie znalazł jeszcze docelowego miejsca.


Co myślicie???

na moje oko trzmielina oberwała mrozem. Zrzuci liście albo suszki sama oderwij delikatnie. Powinna puścić nowe zdrowe liście. W mroźne zimy jak się robi wiosennie to trzmielina potrafo bardzo źle wyglądać i potrafi zrzucić całe listowie porażone mrozem, Aż żal dupę ściska jak te kikuty wyglądają. Ale zaraz potem rozwijają się nowe pączki listowe i wiosną jest już piękna.

Mysza napisał(a)

Justynko może te tulipanki są większe, bo osłonięte przez jałowca
Mówisz ciąć trzmielinę...hm...musiałabym wtedy całą ciachnąć i prawie nic z niej nie zostanie.I czy nie poczekać na ocieplenie???

Poczekać, poczekać!

Wolisz skubać po listku? Jak żywotna to odbije nawet z jednego kikuta

Jestem z rewizytą ...przeleciałam pobieżnie cały Twój wątek;wiele się tu działo i nadal dzieje..masz wielu oglądających,doradzających i wspólnymi siłami tworzycie to "coś". Fajne te faliste linie.
Będę częstym gościem, bo tu zawsze można czegoś fajnego się dowiedzieć.
Pozdrawiam

zabaewa napisał(a)

na moje oko trzmielina oberwała mrozem. Zrzuci liście albo suszki sama oderwij delikatnie. Powinna puścić nowe zdrowe liście. W mroźne zimy jak się robi wiosennie to trzmielina potrafo bardzo źle wyglądać i potrafi zrzucić całe listowie porażone mrozem, Aż żal dupę ściska jak te kikuty wyglądają. Ale zaraz potem rozwijają się nowe pączki listowe i wiosną jest już piękna.

Ewuś dzisiaj podotykałam sobie trzmielinkę i część listków jest suchych.
Poczekam na ciepełko i się za nią zabiorę

Juzia napisał(a)

Poczekać, poczekać!

Wolisz skubać po listku? Jak żywotna to odbije nawet z jednego kikuta

Poczekam i zetnę.Niech tylko się ociepli, bo dzisiaj nieprzyjemnie wiało.
A niedawno była okropna śnieżyca Ledwo auto prowadziłam.

frezja napisał(a)

Jestem z rewizytą ...przeleciałam pobieżnie cały Twój wątek;wiele się tu działo i nadal dzieje..masz wielu oglądających,doradzających i wspólnymi siłami tworzycie to "coś". Fajne te faliste linie.
Będę częstym gościem, bo tu zawsze można czegoś fajnego się dowiedzieć.
Pozdrawiam

Ewa witam
Wszyscy bardzo mi pomogli przy tworzeniu rabat.Ludzie tutaj są wyjątkowi
Zapraszam przy czasie.

Mysza napisał(a)

Joluś tak mi się miło od tych roślinek zrobiło, że mało głowa mi dzisiaj nie pękła.Chyba zmiana ciśnienia przyszła, a ja meteopatka.Już jest ok

Nie tnij jeszcze, za wcześnie.

Ależ ona odbije. Obetnij, ale później. Jeszcze nie, bo jak teraz do zrobisz i dojdziesz to zielonego, to jeszcze niżej będziesz musiała ciąć w razie zmarznięcia.

MirellaB napisał(a)

Nie tnij jeszcze, za wcześnie.

Poczekam, poczekam.
Wczoraj tyle nakupowałaś kwiatków, że i mi zachciało się wiosny.